Udany debiut Baranyka - relacja z meczu Nesta Karawela Toruń - Ciarko Sanok

Beniaminek, Nesta Karawela podejmowała lidera tabeli PLH, Ciarko Sanok. Choć torunianie zaczęli dobrze to spotkanie, od dwubramkowej przewagi, to wyższy poziom i doświadczenie wzięło górę. Goście wygrali 6:3.

Paulina Szulc
Paulina Szulc

Otwierającego gola gospodarze strzelili już w pierwszej minucie spotkania. Podczas gry w osłabieniu zdobył go debiutujący w barwach Nesty Karaweli Milan Baranyk. Niedługo później czeski napastnik podwyższył wynik i ponownie w indywidualnej akcji pokonał Przemysława Odrobnego.

Goście długo nie zwlekali z odrobieniem strat. Jeszcze w drugiej części pierwszej odsłony, wyrównali wynik. Autorem pierwszego, kontaktowego gola był Josef Vitek. Z kolei za drugim razem celnie trafił Marcin Kolusz, który wykorzystał sytuację, kiedy Michał Plaskiewicz był zasłonięty i nie miał pełnego oglądu sytuacji na lodzie. Torunianin na skutek urazu nie dokończył spotkania. Zmienił go Tomasz Witkowski.

Już na samym początku drugiej tercji sanoczanie poszli za ciosem i wyszli na prowadzenie. Do groźnej akcji doprowadził Sławomir Krzak. Jednak Witkowski wyszedł z opresji obronną ręką. Chwilę później Martin Vozdecky zawiązał składną akcję, którą celnym trafieniem wykończył Pavel Mojzis. Czwartego gola na konto Ciarko zanotował Michał Radwański.

W trzeciej tercji przyjezdni dalej powiększali swoją przewagę nad beniaminkiem. Kolejny raz pokonali torunian, tym razem Paweł Dronia.

Pięć minut przed końcem spotkania torunianie próbowali jeszcze atakować i odwrócić losy tego spotkania. Najpierw próbował pokonać Odrobnego Marek Wróbel, jednak nie wykazał się skutecznością. Chwilę później padł gol, kiedy na lodzie pojawiła się pierwsza formacja Nesty. Mariusz Kuchnicki podał do Łotysza Tomsa Bluksa, a ten umieścił krążek w siatce.

W ciągu ostatniej minuty, Nesta próbowała doprowadzić do wyrównania. Trener gospodarzy Wiesław Walicki zdjął bramkarza, jednak gra w przewadze nie przyniosła zamierzonego efektu. Mało tego, Mojzis strzelił jeszcze szóstego gola na pustą bramkę. Tym samym lider tabeli pokonał torunian 6:3.


Nesta Karawela Toruń - Ciarko Sanok 3:6 (2:2, 0:2, 1:2)
1:0 - Milan Baranyk 1' 4/5
2:0 - Milan Baranyk 8'
2:1 - Josef Vitek (Krzysztof Zapała, Marcin Kolusz) 13'
2:2 - Marcin Kolusz (Paweł Dronia, Martin Vozdecky) 18' 5/4
2:3 - Pavel Mojzis (Martin Vozdecky) 20' 5/4
2:4 - Michał Radwański (Maciej Mermer, Sławomir Krzak) 35'
2:5 - Paweł Dronia (Sławomir Krzak, Josef Vitek) 48'
3:5 - Toms Bluks (Mariusz Kuchnicki) 54' 5/4
2:6 - Pavel Mojzis (Martin Vozdecky, Przemysław Odrobny) 59'


Strzały: 36:46.

Składy:

Nesta Karawela Toruń: Plaskiewicz (Witkowski) - Bluks, Ziółkowski, Bomastek, Kuchnicki, Marmurowicz - Smeja, Gaisins, Winiarski, Dzięgiel, Chrzanowski - Porębski, Lidtke, Gościmiński, Kalinowski K, Minge - Koseda, Maj, Jankowski, Wróbel, Baranyk.

Ciarko Sanok: Odrobny (Kachniarz) - Mojzis, Dronia, Vozdecky, Zapała, Kolusz - Rąpała, Kotaska, Gruszka, Dziubiński, Malasiński - Gurican, Kubat, Vitek, Krzak, Strzyżowski - Maciejewski, Skrzypkowski, Radwański, Mermer, Biały.

Kary: Nesta Karawela Toruń - 12 minut, Ciarko Sanok - 26 minut.

Sędziowali: Breske (sędzia główny) oraz Młynarski - Przyborowski (liniowi).

Widzów: 750.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×