Brak profesjonalizmu mistrza Polski

Według oficjalnej informacji klubu z Krakowa powodem nieobecności w turnieju jest brak zawodników. Część przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Polski, a kilku jest kontuzjowanych. Sytuacja jest na tyle dziwna, że o powołaniach do kadry w Krakowie musieli wiedzieć dużo wcześniej, gdyż trenerem Cracovii i reprezentacji jest ta sama osoba - Rudolf Rochaczek. Z kolei nieoficjalnie mówi się o oszczędnościach w klubie.

Mariusz Wójcik
Mariusz Wójcik

Sama rezygnacja z udziału w turnieju nie jest na pewno niczym złym, ale na pewno sposób w jaki postąpił zarząd Cracovii, już tak. Rezygnacja na ostatnią chwilę z turnieju, który został bardzo skrupulatnie przygotowany wiązała się z dezorganizacją.

- Daty i godziny rozgrywanych spotkań znane były już w maju. Tymczasem wczoraj wieczorem przed godziną dwudziestą dostaliśmy do klubu faks lakonicznej treści z informacją o rezygnacji Cracovii z udziału w turnieju. Nawet nie wiedzieliśmy na jakim stanowisku pracuję osoba ,która pismo do nas przesłała. My zwyczajowo pracujemy w klubie do ostatniego, wieczornego treningu stąd dopiero rano odczytaliśmy tą wiadomość. Dlatego też bardzo ciężko było znaleźć zastępstwo - powiedział serwisowi Sportowefakty.pl Kazimierz Szynal.

W słowach prezesa JKH GKS nie zabrakło również słów krytyki. Pan Kazimierz Szynal dość stanowczo stwierdził, że takie potraktowanie organizatora turnieju to ewidentny brak profesjonalizmu.

- Skład turnieju ustalany był już na przełomie miesięcy kwietnia i maja. Dnie 5-tego maja do naszego klubu wpłynęły potwierdzenia udziału od wszystkich zespołów. Fakt, że w turnieju miał zagrać mistrz Polski spowodował, że postaraliśmy się znaleźć silnego rywala - HC Havirov Panters. Informacja o turnieju była w biuletynach, na internetowej stronie. Moim zdaniem jest to nieprofesjonalne zachowanie ze strony Cracovii. Klub o takiej tradycji i renomie, a tymczasem takie podejście do sprawy - komentuję całą sytuacje Kazimierz Szynal.

Sprawy na pewno nie ułatwiało piątkowe święto, ale mimo to jastrzębianom z tej trudnej sytuacji udało się jednak wybrnąć. Zastępcą mistrza Polski będzie Polonia Bytom.

- Trzeba było włożyć sporo pracy, by w tak krótkim czasie znaleźć to zastępstwo. Obdzwoniłem niemalże pół Polski. Ostatecznie nam się udało i w turnieju wystąpi Polonia Bytom, która swój udział rozpocznie od drugiego dnia. Spowoduję to, że najprawdopodobniej nie będą się liczyć wyniki spotkań z reprezentacją do lat 20 - mówi z kolei wiceprezes jastrzębskiego klubu Jan Miszek.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×