Zawodników Stoczniowca stać na medal?

Po trzech zwycięstwach z rzędu z zespołami, które w ubiegłym sezonie miały miejsce na podium pozycja Energi Stoczniowca Gdańsk przed play-offami wzrosła. Co prawda sezon zasadniczy podopieczni trenera Henryka Zabrockiego zakończyli na czwartym miejscu, jednak z taką grą po powrocie kontuzjowanych zawodników gdańszczanie mogą jeszcze sporo namieszać.

- Nie były to mecze o wysoką stawkę, rywale nie wznosili się na szczyt swoich umiejętności, ale te wygrane na pewno pomogą zawodnikom uwierzyć w swoje umiejętności. Najważniejsza jest głowa. Jesteśmy głodni sukcesów, powiedziałem zawodnikom, że to, co było, trzeba odłożyć na bok, teraz liczy się tylko play-off. Zrobimy wszystko, żeby zajść jak najdalej. Czy stać nas na medal? Stać nas na wiele - powiedział trener Henryk Zabrocki na łamach Gazety Wyborczej i dodał Jestem dobrej myśli przed rywalizacją z Podhalem, najważniejsze jednak, żeby nasi hokeiści wrócili do zdrowia.

Do treningów wracają po kontuzjach Mikołaj Łopuski, Paweł Benasiewicz i Artur Kostecki. Być może do drużyny dołączy z SMS-u Sosnowiec Marek Wróbel, brat Bartłomieja.

Aktualnie piątka gdańszczan - Przemysław Odrobny, Mateusz Rompkowski, Maciej Urbanowicz, Jarosław Rzeszutko i Wojciech Jankowski trenują wraz z kadrą przed turniejem EIHC w Sanoku.

Źródło artykułu: