Stoczniowiec przed ostatnimi meczami

Przed hokeistami dwa ostatnie mecze rundy zasadniczej w pierwszej szóstce Ekstraklasy hokeja na lodzie. Trudne mecze mają przed sobą hokeiści Energi Stoczniowca Gdańsk, którzy grają z dwoma liderującymi w lidze drużynami.W I rundzie play-off Stocznia zagra najprawdopodobniej z Wojasem Podhale Nowy Targ.

Zawodnicy z Gdańska chcą wygrać dwa kolejne spotkania: - Do każdego meczu podchodzimy z taką samą powagą. Cracovia walczy z Tychami o pozycję lidera przed play-off, rywale będą więc niezwykle zmotywowani. A to z kolei motywuje nas, bo każdemu zależy, aby pokrzyżować plany przeciwnikowi - powiedział trener Henryk Zabrocki na łamach Gazety Wyborczej.

Zespół zmaga się z kontuzjami. Po raz pierwszy po kontuzji na lodzie pojawił się już jednak Mikołaj Łopuski, który wraca na play-offy. W piątek mogą za to zagrać Bartłomiej Wróbel i Milan Furo. Zabraknie niestety Sylwestra Solińskiego, Michała Smei, Romana Skutchana, Artura Kosteckiego, Pawła Benasiewicza i Zdenka Juraska - Na czwartkowym treningu ćwiczyło tylko 11 zawodników, a muszę jakoś sklecić trzy piątki - powiedział Zabrocki, który dodał - W ostatnim, wygranym meczu z Podhalem, pokazaliśmy, że mimo przeciwności losu stać nas na dobrą grę. Pokazaliśmy na lodzie jedność ducha i działania, która charakteryzuje dobre drużyny.

Źródło artykułu: