Naprzód sprowadzony na ziemie

Istny halny przeszedł nad lodowiskiem w Nowym Targu. Hokeiści Wojasa Podhale Nowy Targ zmietli z lodu janowian umieszczając krążek w ich bramce aż jedenaście razy, tracąc przy tym zaledwie dwie bramki.

W mecz lepiej weszli zawodnicy Akuny Naprzód Janów i to oni wywalczyli pierwszy krążek w meczu. Pierwszy bramce Zborowskiego zagroził najbardziej doświadczony hokeista gości Waldemar Klisiak, który uderzył mocno z niebieskiej, ale ”guma”, po jego strzale minęła słupek bramki. Janowianie zaciekle atakowali, na co dowodem są groźne strzały Tabacka oraz Gallo. Dopiero w piątej minucie spotkania pierwszą groźną akcję stworzyli nowotarżanie – Paciga nagrał krążek do Zapały, a ten nie zastanawiając się uderzył mocno, lecz wprost w parkany Elżbieciaka. Pierwsza bramka padła w ósmej minucie, kiedy to błąd popełniła para obrońców SrokaPetrina, do ”gumy” dopadł Klisiak, natychmiast uruchomił Wojtarowicza, który przejechał sam pół lodowiska i mocnym strzałem w okienko pokonał bramkarza Podhala. Na odpowiedź kibice nie musieli długo czekać, gdyż zaledwie minutę później kapitalną solową akcją popisał się będący w wyśmienitej formie Milan Baranyk, ładnym zwodem minął obrońcę, następnie ”położył” bramkarza gości i umieścił krążek pod poprzeczką. Kolejna akcja przyniosła drugą bramkę dla ”Szarotek”, a jej autorem Tomasz Malaśiński, który umieścił ”gumę” pomiędzy parkanami Elżbieciaka. Do odrabiania strat ruszyli hokeiści Naprzodu – swoich sił próbowali Koszowski, a także Stachura, lecz ich strzały dobrze bronił Zborowski. W trzynastej minucie spotkania krążek na niebieskiej otrzymał Priechodsky, podjechał z nim kilka metrów w kierunku bramki i wypalił jak z armaty, lecz sędzia po analizie wideo uznał, że krążek przeleciał koło słupka. W końcówce pierwszej tercji oba zespoły miały jeszcze szanse na zdobycie bramki, po stronie Podhala w dogodnych sytuacjach pudłowali Paciga oraz Baranyk w odpowiedzi swoich szans nie wykorzystali, Słodczyk i Stachura.

Drugą tercję od mocnego uderzenia zaczęli gospodarzę. Bramkę na 3:1 uzyskał Viktor Kubenko, obsłużony dobrym podaniem zza bramki przez Voznika umieścił krążek pod poprzeczką bramki Elżbieciaka. Po tym golu nastąpiła zmiana w bramce gości, bowiem Szydłowski, zastąpił słabo spisującego się Elżbieciaka. Od momentu strzelenia trzeciej bramki na lodzie dzielili i panowali już tylko nowotarżanie! W dwudziestej piątej minucie spotkania swoją drugą bramkę w dniu dzisiejszym uzyskał Baranyk, który otrzymał podanie wzdłuż bramki od Dziubińskiego i nie miał problemów z umieszczeniem krążka w bramce. Trzy minuty później piątą bramkę uzyskali gospodarze, za sprawą Ladislava Pacigi, którego bardzo dobrze wypatrzył Sroka zagrał mu krążek z pod własnej bramki - uruchomił kolegę, a ten bez problemów pokonuję Szydłowskiego mocnym strzałem w górny róg bramki. Kibice nie skończyli się jeszcze cieszyć ze zdobycia piątej bramki a padła kolejna – Malaśiński pociągnął krążek pod bandą zagrał go przed bramkę, a tam jeden z obrońców Naprzodu łyżwą umieszcza ”gumę” we własnej bramce. Od tego momentu zawodnicy Podhala, zaczęli grać bardziej indywidualnie, gdyż zwietrzyli szansę na zdobycie kolejnych bramek. Janowianie starali się wychodzić z groźnymi kontrami, lecz dobrze spisywał się Zborowski. Najlepszą sytuacje do zdobycia bramki dla gości miał Ondrej Lauko, ale z najbliższej odległości nie zdołał umieścić krążka w siatce. Swoje szanse zmarnowali także Cinalski oraz Jóźwik, gdyż ich strzały z dystansu nie były, aż tak groźne, aby mogły pokonać golkipera gospodarzy. Końcówka drugiej odsłony to mimo gry w osłabieniu przewaga nowotarżan, którym dwukrotnie udał się wyjechać z groźnymi kontrami – pierwszy Szydłowskiego sprawdził Dutka mocnym strzałem z pięciu metrów, zaś drugą okazję do strzelenia bramki zmarnował Gruszka, kiedy to krążek zatańczył w polu bramkowym przyjezdnych.

Ostatnia odsłona rozpoczyna się od zmarnowanej sytuacji Pacigi – tym razem dobrą interwencją popisał się Szydłowski. W czterdziestej czwartej minucie szczęście było przy Zborowskim, kiedy to do krążka dopadł Lauko, a jego strzał w niewiadomy nikomu sposób obronił golkiper ”Szarotek”. Minutę później padła kolejna bramka dla nowotarżan, a jej strzelcem Krzysztof Zapała, który wykorzystał dobre nagranie ”gumy” przez Batkiewicza. W tym miejscu warto wspomnieć, że była to dopiero pierwsza bramka środkowego pierwszego ataku w obecnym sezonie. Gdy na ławce kar przebywał Kubenko ładną akcją popisał się Klacansky – wjechał z dwoma obrońcami na plecach do tercji obronnej Podhala i oddał nieprzyjemny strzał do obronny, lecz tym razem popularny ”Zbora” także nie dał się pokonać. W momencie kiedy gospodarze grali już w pełnym zestawieniu, krążek pod własną bramką przejął Gruszka, następnie popisał się kapitalnym rajdem przez całe lodowisko i uderzył tuż koło słupka, a krążek zatrzepotał w siatce. ”Szarotki” nie zamierzały przestawać na strzeleniu ośmiu bramek. Kiedy na ławkę kar powędrował Zapała, z kontrą wyjechała dwójka Voznik – Baranyk, ten drugi ładnie oszukał obrońcę po czym wyłożył krążek do nadjeżdżającego Voznika, a ten bez problemów umieścił ”gumę” w bramce Szydłowskiego. Show w Nowym Targu nie miał końca kolejny na listę strzelców wpisał się Dziubiński ośmieszył dwóch obrońców Naprzodu i po raz dziesiątym w dniu dzisiejszym ”guma” wylądowała w bramce gości. Janowian stać było jeszcze tylko na zdobycie jeden bramki, kiedy to Koszowski wyciągnął Zborowskiego, a do pustej bramki krążek skierował Stachura. Kiedy na zegarze zbliżała się już ostatnia minuta meczu nikt na trybunach nie spodziewał się już bramki – a jednak swoją bramkę zdobyła, także czwarta formacja Podhala. Do krążka odbitego po strzale Iskrzyckiego dopadł Sulka i umieścił po raz jedenasty krążek w bramce janowian.

Trenerzy po spotkaniu:

Jaroslav Lehocky: Po pierwszej tercji nie spodziewałem się, że taki wynik padnie. Szkoda. Lecz to Podhale było lepszym zespołem, co pokazali przez 2 tercje strzelając nam 9 bramek. Wszystko im wychodziło, wszystkie okazje, jakie mieli to na gola przemienili. Nie mam, kogo w tym meczu wyróżnić, począwszy od bramkarzy po obrońców i napastników, wszyscy zagrali słabo. Mieliśmy się bronić a Wojas dawał nam gole z kontry. Po trzeciej bramce dla Podhala zdjąłem bramkarza, mimo że na treningach jak i sparingach nie ma wielkiej różnicy miedzy Elżbieciakiem a Szydłowskim. Musiałem coś zrobić, więc zmieniłem bramkarza, lecz i to nie pomogło gdyż Podhale się rozpędziło i robiło z nami, co chciało.

Milan Jancuska: Obawiałem się jak drużyna zniesie porażkę w Gdańsku. Postawa Janowa w dwóch ostatnich meczach tez wywarła na mnie wrażenie i w pierwszej tercji było to widać. Później już dobrze graliśmy taktycznie. Cieszy mnie, że mimo wysokiej gorączki (38 st. Celsjusza) Marek Prechodsky chciał pomóc drużynie. Świadczy to o dobrej atmosferze w drużynie.

Wojas Podhale Nowy Targ - Akuna Naprzód Janów 11:2 (2:1, 4:0, 5:1)

07:57 1:0 Wojtarowicz Wojciech (Klisiak Waldemar)

08:58 1:1 Baranyk Milan - Voznik

09:33 2:1 Malasiński Tomasz (Dziubiński Krystian)

21:30 3:1 Kubenko Viktor (Voznik Martin)

24:42 4:1 Baranyk Milan (Dziubiński Krystian, Kubenko Viktor)

27:19 5:1 Paciga Ladislav (Sroka Rafał)

29:38 6:1 Malasiński Tomasz (Gruszka Dariusz)

44:14 7:1 Zapała Krzysztof (Batkiewicz Łukasz)

49:31 8:1 Gruszka Dariusz /5 na 4/

51:46 9:1 Voznik Martin (Baranyk Milan) /4 na 5/

53:47 10:1 Dziubiński Krystian (Gaj Bartłomiej) /5 na 4/

56:28 10:2 Stachura Wojciech (Koszowski Marek) /5 na 4/

58:23 11:2 Sulka Maciej (Ziętara Piotr, Iskrzycki Mateusz)

Sędziowali: Pachucki – Kolusz, Długi.

Widzów: 1000

Kary: 10:6

Wojas Podhale: Zborowski Krzysztof (Rajski Tomasz - nie grał) - Łabuz Sebastian, Sroka Rafał, Batkiewicz Łukasz, Zapała Krzysztof(2), Paciga Ladislav; Priechodsky Marek(2), Dutka Rafał, Baranyk Milan, Voznik Martin, Kubenko Viktor(2); Gaj Bartłomiej, Petrina Martin(4), Gruszka Dariusz, Dziubiński Krystian, Malasiński Tomasz; Gil Piotr, Galant Daniel, Iskrzycki Mateusz, Sulka Maciej, Ziętara Piotr.

Naprzód Janów: Elżbieciak Michał (Szydłowski Zbigniew grał od 21:30) - Działo Michał, Zatko Miroslav, Wojtarowicz Wojciech, Lauko Ondrej, Klisiak Waldemar; Gretka Anrzej, Kulik Łukasz, Stachura Wojciech(2), Koszowski Marek, Słodczyk Marcin; Kowalówka Adrian, Gallo Peter, Klacansky Marek, Tabacek Peter, Jóźwik Tomasz; Gabryś Jerzy, Cinalski Piotr(2), Szewczyk Maciej(2), Pohl Marek, Elżbieciak Łukasz.

Źródło artykułu: