Pierwszą bramkę w spotkaniu strzelił Robert Błażowski. Na 2:0 chciał podwyższyć trzy minuty później Dawid Kruczek, jednak jego groźny strzał obronił Sylwester Soliński. Kilka minut później gdańszczanie mieli szansę gry 5 na 3, jednak jej nie wykorzystali. Ogólnie w meczu było bardzo dużo kar.
W drugiej tercji dobrze grali podopieczni Adama Kilara, czyli zawodnicy z Gdańska. Grający na niepełne trzy piątki hokeiści rezerw Stoczniowca toczyli wyrównaną walkę z ospałymi kryniczanami, którzy przyjechali nad morze w cztery piątki. W tej części gry nie było widać, że w pierwszych meczach sezonu Stoczniowiec II przegrał w Katowicach 0:10 i 1:11, a kryniczanie wygrali z rezerwami Zagłębia 11:3 i 7:0. Tą część gry wygrali właśnie gdańszczanie za sprawą bramki Dawida Maja po zespołowej akcji i strzale z niebieskiej linii.
W trzeciej części gry goście doszli do siebie i pokazali młodym gdańszczanom jak się gra w hokeja. Bramki strzelili Marcin Zabawa, Mateusz Dubel i Robert Błażowski na 12 sekund przed końcem i ostatecznie kryniczanie wygrali 4:1.
Drugi mecz już w niedzielę o 10.30.
Stoczniowiec II Gdańsk - KS KTH Krynica 1:4 (0:1, 1:0, 0:3)
0:1 - Robert Błażowski (Marcin Zabawa) 8'
1:1 - Dawid Maj (Piotr Poziomkowski, Tomasz Surgot) 28'
1:2 - Marcin Zabawa (Dawid Bulanda, Robert Błażowski) 49'
1:3 - Mateusz Dubel (Grzegorz Horowski) 51'
1:4 - Robert Błażowski (Dawid Bulanda, Dawid Kruczek) 60'
KS KTH: Kachniarz (Ziaja) - Tyczyński, Pach, Dubel, Horowski, Papież - Kruczek, Myjak, D.Bulanda, Błażowski, Zabawa - Chabior, Dudzik, Brocławik, Dubel, Matuszyk - Mytnik, Rzaca, Domek, T.Bulanda, Gurgul.
Stoczniowiec II: Soliński (Maza) - Maj, Kabat, Balcewicz, Poziomkowski, Surgot - Rubacha, Czapkowski, Klata, Chmielewski, Wróblewski - Pogorzelski, Nowak, Ruszkiewicz, Prygoń.
Kary: KTH 26 min, Stoczniowiec 22 min.
Widzów: 50.