Od początku spotkania zaatakowali kryniczanie. W 2 minucie pierwszy groźny strzał na bramke bronioną przez Sylwestra Solińskiego oddał Dawid Kruczek. Dwie minuty później strzelał Piotr Poziomkowski, jednak obronił Daniel Kachniarz. W 5 minucie mocny strzał oddał Grzegorz Horowski i Soliński miał spore problemy z obroną. W siódmej minucie padła pierwsza bramka. Przez obronę gdańską przedarł się skrzydłem Macin Papież i wyprowadził KTH na prowadzenie. Już minutę później mogło być 2:0, jednak ani dwie próby Roberta Błażowskiego, ani strzał Marcina Zabawy nie zaskoczyły aktywnie broniącego Solińskiego.
Gdańszczanie mimo mniej licznej kadry się nie poddawali. W 10 minucie bramkarza gości starał się pokonać Aron Chmielewski, natomiast chwilę później ładną akcję przeprowadził Krzysztof Wróblewski, który zakończył ją celnym strzałem i doprowadził do remisu. Kryniczanie jednak wznowili i już 10 sekund później wyprowadzili swój zespół na prowadzenie po strzale Grzegorza Horowskiego.
Na ławkę kar zszedł chwilę później Tomasz Surgot i szybko hokeiści z Krynicy to wykorzystali, strzałem ze środkowej części tercji Solińskiego zaskoczył Dawid Bulanda po zespołowej akcji. W 15 minucie kolejną szansę mieli goście, tym razem wychowanek Stoczniowca Robert Błażowski uderzył krążek minimalnie obok bramki. Pod koniec tercji jeszcze próbowali strzelać bramki Dawid Bulanda, czy Marcin Zabawa, jednak ostatnią bramkę kryniczanie strzelili z kontry. Marcin Papież podał krążek do Roberta Brocławika, ten mu go oddał i Papież z łatwością pokonał Solińskiego strzelając drugą bramkę w spotkaniu.
Po pierwszej tercji nastąpiła w gdańskim zespole zmiana bramkarza. Solińskiego zastąpił Cezary Maza. Od początku po raz kolejny przeważali zawodnicy z południa, jednak pierwsze groźne strzały oddali dopiero w 26 minucie, za sprawą Piotra Pacha i Tomasza Bulandy. W 29 minucie gdańszczanie grali po raz pierwszy grali przez chwilę w podwójnej przewadze, jednak 15 sekund nie starczyło na strzelenie bramki. W 31 minucie swoją szanse mieli natomiast Marcin Papież i Łukasz Dudzik, lecz Maza obronił w tych sytuacjach bez zarzutu.
Inaczej było chwilę później, gdy Adrian Chabior uderzył ze znacznej odległości podczas gry zamkiem krynickiego klubu. Maza przepuścił krążek i było już 1:5. Ataki kryniczan narosły, czego efektem była kolejna bramka po zespołowej grze, którą strzelił Marcin Zabawa, a także trafienie Tomasza Bulandy minutę później. Honoru gdańszczan bronić próbował Piotr Poziomkowski, lecz szybko Kachniarz wyjaśnił sytuację i ponownie krążek wrócił na tercję bronioną przez zawodników z Gdańska. W 38 minucie podczas gry w osłabieniu bardzo ładnie z kontrą wyszedł Dawid Maj, który przejechał z krążkiem przez całe lodowisko i zakończył akcję strzałem. W ostatniej minucie spotkania na sam na sam wychodził Marcin Zabawa. Podciął go goniący hokeistę z Krynicy Marcin Kabat rzucił sie na lód i przewrócił rywala, za co dostał karę dwóch minut. Chwilę później ósmą bramkę dla KTH strzelił Dawid Bulanda, któremu znakomicie krążek wyłożył Robert Błażowski.
Na trzecią tercję wyszedł drugi bramkarz gości, Michał Ziaja. Ta część gry rozpoczęła się od mocnego strzału Błażeja Prygonia na bramkę zespołu z Krynicy. Szybko jednak KTH jak przez cały mecz i na początku drugiej tercji obległo bramkę Cezarego Mazy. Znakomity atak przeprowadził w 46 minucie Mateusz Dubel. kapitan KTH przeszedł skrzydłem kilku rywali, minął bramkarza i strzelił bramkę na 9:1 dla swojego zespołu. Dziesiątą bramkę na 11 minut przed końcem spotkania strzelił korzystając z osłabienia rywala ponownie Mateusz Dubel. Jedną z nielicznych ładnych akcji w tym meczu dla AZS AWFiS Stoczniowca II Gdańsk w 51 minucie przeprowadził Daniel Nowak, lecz Ziaja nie dał się zaskoczyć.
Gdańszczanie stanęli przed dużą szansą, gdyż od 52 minuty przez 100 sekund grali w podwójnym osłabieniu. Młodzi hokeiści zaatakowali bramkę rywala mimo ogromnego zmęczenia, lecz bez rezultatów. Ambitna gra popłaciła. W 56 minucie Piotr Poziomkowski otrzymał znakomity krążek od Rafała Balcewicza i w sytuacji sam na sam pokonał Ziaję. Trzy minuty później Błażej Prygoń strzelił po akcji zespołowej na 3:10, natomiast na 9 sekund przed końcem wynik meczu ustalił Mateusz Dubel, który po podaniu Grzegorza Horowskiego taktycznie uderzył krążek do bramki, który wcześniej odbił się od Mazy.
AZS AWFiS Stoczniowiec II Gdańsk - KS KTH Krynica
0:1 - Marcin Papież 7'
1:1 - Krzysztof Wróblewski 11'
1:2 - Grzegorz Horowski (Mateusz Dubel) 11'
1:3 - Dawid Bulanda (Robert Błażowski, Marcin Zabawa) 12' PP
1:4 - Marcin Papież (Robert Brocławik) 20'
1:5 - Adrian Chabior (Łukasz Dudzik, Tomasz Bulanda) 31'
1:6 - Marcin Zabawa (Grzegorz Myjak, Robert Błażowski) 33'
1:7 - Tomasz Bulanda (Marcin Papież, Piotr Pach) 34'
1:8 - Dawid Bulanda (Robert Błażowski) 40'
1:9 - Mateusz Dubel (Robert Tyczyński) 46'
1:10 - Mateusz Dubel (Marcin Zabawa, Grzegorz Myjak) 49' PP
2:10 - Piotr Poziomkowski (Rafał Balcewicz) 56'
3:10 - Błażej Prygoń (Dawid Maj, Piotr Poziomkowski) 59'
3:11 - Mateusz Dubel (Grzegorz Horowski) 60'
Składy:
Stoczniowiec II: Soliński (20' Maza) - Kabat (4), Maj, Surgot (4), Poziomkowski, Balcewicz - Czapkowski, Rubacha (2), Klata, Chmielewski, Wróblewski - Pogorzelski, Prygoń, Ruszkiewicz, Nowak.
KS KTH: Kachniarz (40' Ziaja) - Tyczyński (2), Pach, D.Dubel, Horowski (2), Papież - Kruczek, Myjak (4), D.Bulanda (2), Błażowski, Zabawa - Chabior (2), Dudzik, Brocławik, M.Dubel, Matuszyk (2) - Mytnik, Domek (2), T.Bulanda, Gurgul.
Kary: Gdańsk 10, Krynica 12.