Milan Jancuska (Wojas Podhale): Od momentu strzelenia dwóch bramek w pełni kontrolowaliśmy przebieg tego meczu i wygraliśmy go na spokojnie. Trzeba przyznać, że przy trzecim i czwartym golu mieliśmy sporo szczęścia.
Alesz Tomaszek (JKH GKS Jastrzębie): To już nasza piąta porażka. Gramy źle i to w obronie i w ataku. Błędy popełniają też obaj nasi bramkarze. Dlatego trudno myśleć o nawiązaniu walki i to w dodatku z takim rywalem jak Podhale.
Mateusz Danieluk (JKH GKS Jastrzębie): No niestety w tym momencie mamy złą passę, nie możemy wygrać żadnego spotkania. Straciliśmy dwie głupie bramki, wynikające z własnych błędów. Podhale jest taką drużyną, że grając przeciwko niej nie można popełniać takich błędów, gdyż oni je bez problemów wykorzystują.
Jarosław Różański (Wojas Podhale): Mecz się dla nas dobrze ułożył, strzeliliśmy dwie bramki, później straciliśmy bramkę w osłabieniu. No ale najważniejsze ze wygraliśmy to był nasz cel, wiedzieliśmy że Jastrzębianie grają "z nożem na gardle". Cieszymy się z trzech punktów i gramy dalej.