Podhale straci sponsora ?

Atmosfera w klubie z Nowego Targu zrobiła się nerwowa. Jeśli nowotarżanom nie uda się pokonać drużyny z Gdańska to mogą stracić swego głównego sponsora.

Ireneusz Gostański
Ireneusz Gostański

To byłaby mała katastrofa, na pewno zmieni się bardzo dużo. Każdy z zawodników zostanie indywidualnie oceniony. Sponsor uzależnił dalsze finansowanie klubu od wyników w tym sezonie, więc może sprawdzić się najczarniejszy scenariusz - powiedział prezes Podhala Andrzej Podgórski.

Powtórzenie sukcesu sprzed roku będzie dla Podhala trudne do osiągnięcia. W pojedynku ze Stoczniowcem Gdańsk nowotarżanie przegrywają już 0:2. Możliwe jest, że we wtorek definitywnie przesądzona zostanie sprawa, czy zespołowi uda się powalczyć o zeszłoroczny sukces, gdyż w razie porażki na własnym lodowisku, ekipa Podhala Nowy Targ może liczyć co najwyżej na piąte miejsce w tym sezonie.

Zespół z Nowego Targu mógł być w chwili obecnej w zupełnie innej sytuacji. Zerowa zdobycz punktowa przywieziona znad morza nie jest wcale rezultatem doskonałej gry Stoczni. Podhale w jednym jak i w drugim meczu prowadziło i przy bardziej konsekwentnej i zorganizowanej grze mogło pokusić się o nieco lepsze wyniki. Dotyczy to przede wszystkim drugiego meczu, w którym nowotarżanie prowadzili w trzeciej tercji już 3:1 i dali sobie wydrzeć zwycięstwo.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×