Pierwsza tercja przebiegała pod dyktando sosnowiczan. Hokeiści Zagłębia kontrolowali przebieg gry, spokojnie się bronili oraz co chwile wyprowadzali swoje akcje. Skuteczna okazała się ta w 8-mej minucie, kiedy to błąd popełnił bramkarz gości. Krążek odbił się od niego ochraniacza, a dobitkę wykorzystał Vladimir Luka. Po tej bramce mecz zrobił się nudny i wolny i do końca tercji nic się nie stało. Spotkanie ożywiło się dopiero w 15-tej minucie kiedy to wyrównującą bramkę zdobył Działo, a dwie minuty po nim Zatko na 2:1 dla Janowa jednocześnie ustalając wynik meczu. Trzecia tercja i końcówka drugiej to ciągłe kłótnie pomiędzy zawodnikami i przepychanki. Mecz był bardzo agresywny, co chwile dochodziło do ostrych ataków na bandę lub do podhaczania kijem. Nie widać tego patrząc na ilość kar, bo sędziowie często przymrużali oko, lecz nerwy puściły zawodnikom po końcowym gwizdku, kiedy to doszło do przepychanki pomiędzy wszystkimi hokeistami. Całe szczęście sędziom udało się ich po pewnym czasie rozdzielić, a hokeiści Zagłębia opanowali się i przestali reagować na zaczepki.
Zagłębie Sosnowiec 1:2 Naprzód Janów
Bramki:
1:0 Vladimir Luka - Mateusz Pawlak 7:25
1:1 Łukasz Elżbieciak - Peter Tabacek 22:58
1:2 Peter Tabacek - Michał Gryc 24:41
Kary:
Zagłębie Sosnowiec-8 minut
Naprzód Janów-8 minut
Sędziowie: Meszyński,Przyborowski,Radzik
Zagłębie: Jaworski; Rutkowski, Duszak, Labryga, Pawlak, Dronia, Gabryś, Horny, Belica, M. Puzio, Klisiak, T. Kozłowski, Jaros, Luka, T. Da Costa, Bernat, Twardy, Zachariasz, Ślusarczyk
Naprzód: M. Elżbieciak; A. Kowalówka - Gallo, Zatko, Gretka, Kulik, Dział , Jóźwik, Pohl ,Wojtarowicz, Stachura, Koszowski, Słodczyk, Ł. Elżbieciak, Tabaczek, Gryc