Przez rundę zasadniczą ekipa Czarnych Jastrzębi przeszła jak burza. We wszystkich 32 spotkaniach jastrzębianie schodzili z lodu jako zwycięzcy. Nikt nie potrafił zatrzymać rozpędzonych hokeistów z Jastrzębia, którzy popisali się również fantastyczną skutecznością strzelecką. Jastrzębianie zdobyli aż 261 goli tracą przy tym zaledwie 47! Wyjątkowo skuteczny okazał się kapitan JKH - Mateusz Danieluk, który zdobył 36 bramek i 35 asyst co stawia go na pierwszym miejscu klasyfikacji kanadyjskiej strzelców JKH.
W bezpośrednich starciach JKH i HC GKS emocji nie brakowało i kibice oglądające spotkania zarówno w Jastrzębiu jak i Katowicach nie mogli narzekać na brak ostrej, emocjonującej walki o punkty. Wyniki meczów rozegranych w Jastrzębiu być może nie odzwierciedlają równej walki na lodzie, bo JKH zwyciężał 7:0 i 6:2, ale te spotkania były dla jastrzębian naprawdę trudną przeprawą. Nie inaczej było w Katowicach gdzie w pierwszym spotkaniu HC GKS uległ Czarnym Jastrzębiom 2:7. O tym zwycięstwie Czarnych zadecydowała pierwsza tercja, w której jastrzębianie zaaplikowali katowiczanom siedem goli 8. minut! Na drugi dzień było już nieco trudniej i ostatecznie jastrzębianie pokonali po dramatycznym spotkaniu HC GKS 3:2, a zwycięską bramkę na 19. sekund przed końcem spotkania zdobył Rafał Bernacki.
Te spotkania to już jednak historia. Oba zespoły zagrają bowiem w finale I ligi hokeja na lodzie. Awans do ekstraligi uzyska ten zespół, który jako pierwszy odniesie trzy zwycięstwa. Droga do finału obu drużyn nieco się różniła. Półfinałowym rywalem JKH był Orlik Opole, który mimo waleczniej postawy musiał pożegnać się z rozgrywkami już po trzech spotkania. Czarne Jastrzębie po dwóch wygranych u siebie z Orlikiem 5:0 i 7:2 jechali do Opola przypieczętować awans do finału. Niespodzianki nie było i po raz kolejny padł rezultat 5:0 dla JKH i podopieczni Stanisława Małkowa mogli już tylko czekać na wynik drugiego półfinału. W drugim spotkaniu z Orlikiem poważnej kontuzji doznał Marek Pavlacka, który został uderzony kijem. Cios był na tyle silny, że napastnik JKH ma złamaną żuchwę aż w trzech miejscach. Zawodnik nie wystąpi zatem w finałowej rywalicji co będzie zapewne sporym osłabieniem JKH. Markowi życzymy zatem szybkiego powrotu do zdrowia i jak najszybszego powrotu na lód.
Walki nie zabrakło także w drugiej półfinałowej parze, którą tworzyli rzecz jasna HC GKS Katowice oraz KS KTH Krynica. Już od początku spotkań tych zespołów było widać, że rywalizacja będzie nieco bardziej wyrównana niż w spotkaniach JKH i Orlika. Po pierwszych dwóch zwycięstwach HC GKS 6:5 i 3:1 rywalizacja przeniosła się do Krynicy, gdzie katowiczanie po pierwszej porażce 2:3 znokautowali rywala w kolejnym spotkaniu wygrywając 6:2 oraz w całej rywalizacji 3:1. W finale HC GKS zagra więc z JKH. Wyniki finałowych spotkań bardzo trudno przewidzieć, bowiem oba zespoły mają bardzo podobny potencjał. Psychologiczną i fizyczną przewagą zdają się mieć jastrzębianie, którzy mieli troszkę więcej czasu na regenerację sił po półfinałowych starciach. Na korzyść JKH przemawia również fakt, że katowiczanie ani razu nie potrafili znaleźć recepty na hokeistów z Jastrzębia Zdroju. Teraz oba zespoły zaczynają walkę o awans niemalże od początku, bowiem play - off rządzi się swoimi prawami. Tutaj zespoły zaczynają praktycznie od zera, a zwycięży ten, kto szybciej zregeneruję siły po trudnym sezonie regularnym oraz mentalnie przygotuję się do decydującej o awansie batalii. Na te arcyciekawe spotkania zapraszamy więc wszystkich sympatyków hokeja.
JKH Czarne Jastrzębie - HC GKS Katowice / niedziela (9marca) oraz wtorek (11
Marca) - godz. 18:00 - lodowisko Jastor w Jastrzębiu - Zdroju.
Cena biletu: - 7 zł - normalny, 4 zł - ulgowy
Kobiety oraz dzieci do lat 9 ? wstęp wolny
na Instagramie 
na Facebooku 
