NHL: Ważne wygrane Anaheim i Montrealu

Wygrane Anaheim Ducks z Nashville Predators oraz Montreal Canadiens z Altanta Thrashers dały zwycięzcom awans na ósme miejsce w konferencjach. Aż dziewięć goli padło właśnie w Montrealu, a dwie bramki mniej kibice zobaczyli w Dallas.

Grzegorz Grajdura
Grzegorz Grajdura

Chociaż trafienie dla hokeistów ze stolicy USA zaliczył Aleksander Owieczkin, tym razem gracze z Waszyngtonu polegli po rzutach karnych z Toronto Maple Leafs 3:2. Bohaterem zawodników z Kanady okazał się bramkarz Curtis Joseph; Kanadyjczyk w trzeciej tercji zmienił Martina Gerbera, który musiał opuścić boisko za niesportowe zachowanie (rzut krążkiem w stronę sędziego). W rzutach karnych jedyne trafienie zaliczył Jeff Hamilton, co zapewniło gospodarzom zwycięstwo nad przyjezdnymi.

Na fotel lidera konferencji zachodniej dzięki wygranej w Edmonton z miejscowymi Oilers 3:2 wrócili Detroit Red Wings. Szansę na pierwsze miejsce w tabeli "Czerwone Skrzydła" miały już w poniedziałek, jednak podopieczni Mike’a Babcocka ulegli Calgary. We wtorek plan już udało się wykonać. - Cieszę się ze zwycięstwa, tym bardziej, że graliśmy dzień po dniu. Trudno jest grać w takim tempie; najbardziej ten wysiłek odczuwają nogi, co daje się we znaki. Jestem zadowolony, że chłopcy zacisnęli zęby i wytrzymali - mówił po meczu Babcock. Po dwie asysty zaliczyli Johan Franzen i Brian Rafalski. W barwach "Nafciarzy" na wyróżnienie zasługuje Dwayne Roloson, obrońca 41. strzałów Detroit.

Dziewięć bramek zobaczyli kibice w Montrealu, gdzie Canadiens zwyciężyli Thrashers 6:3. Bardzo dobrze spisali się Alex Tanguay (dwa gole i trzy asysty), Aleksiej Kovaliev (dwa gola i asysta) oraz Saku Koivu, który zakończył spotkanie z dorobkiem jednego trafienia i dwóch asyst. Wygrana ta dała awans zawodnikom z Montrealu na ósmą pozycję w konferencji wschodniej. - Jeśli chcemy odnosić sukcesy, nasi najlepsi strzelcy muszą trafiać. Dzisiaj nam się to udało - mówił po meczu Tanguay. Przed zawodnikami z Montrealu pozostało dziewięć spotkań do końca rozgrywek. Przegrana z Canadiens zakończyła serię dziewięciu meczów Thrashers, w którym hokeiści Atlanty zdobywali punkty.

Bardzo ważne zwycięstwo w walce o ósmą lokatę w konferencji zachodniej odnieśli Anaheim Ducks, którzy po rzutach karnych pokonali swojego największego rywala w walce o tą pozycję - Nashville Predators 2:1. "Kaczory" odniosły czwarte zwycięstwo z kolei, a drugie w przeciągu tygodnia z Predators, spychając ich tym samym na dziewiąte miejsce. Jedyny gol w karnych padł po trafieniu Teemu Selanne, który pokonał swojego rodaka - Pekka Rinne. - Uważnie patrzyłem, jak poprzednicy strzelali karne i spróbowałem czegoś nowego; jak widać udało się, chociaż Pekka jest tak wielki, że leżąc potrafi zasłonić całą bramkę - zadowolony po meczu był Selanne.

Siedem goli padło w Dallas, jednak Stars polegli z Vancouver Canucks 5:2. Bohaterami "Canucks" okazali się bliźniacy - Daniel i Henrik Sedin, którzy trafili trzy bramki, a pozostałe dwie padły łupem Ryana Keslera. Gospodarze polegli już czwarty raz z rzędu i ich szanse na awans do play off są coraz mniejsze.

Wyniki:

Toronto Maple Leafs - Washington Capitals 3:2 (po karnych)
New York Rangers - Minnesota Wild 2:1
Montreal Canadiens - Atlanta Thrashers 6:3
Tampa Bay Lightning - Columbus Blue Jackets 2:1 (po dogrywce)
Nashville Predators - Anaheim Ducks 1:2 (po karnych)
Dallas Stars - Vancouver Canucks 2:5
St. Louis Blues - Los Angeles Kings 2:0
Edmonton Oilers - Detroit Red Wings 2:3

Tabele:

EASTERN CONFERENCE

ATLANTIC DIVISION

1. New Jersey 47 23 3 225 181 97
2. Philadelphia 40 22 10 233 206 90
3. Pittsburgh 39 27 8 233 222 86
4. NY Rangers 39 27 8 189 199 86
5. NY Islanders 24 40 8 182 234 56

NORTHEAST DIVISION

1. Boston 46 17 10 243 171 102
2. Montreal 37 27 9 220 223 83
3. Buffalo 34 30 8 212 208 76
4. Toronto 31 30 13 222 259 75
5. Ottawa 32 30 10 193 207 74

SOUTHEAST DIVISION

1. Washington 45 23 7 240 219 97
2. Carolina 40 28 7 216 212 87
3. Florida 35 27 11 200 206 81
4. Atlanta 30 38 6 226 255 66
5. Tampa Bay 24 33 16 191 241 64

WESTERN CONFERENCE

CENTRAL DIVISION

1. Detroit 49 16 9 276 219 107
2. Chicago 38 22 11 233 191 87
3. Columbus 38 28 7 202 202 83
4. Nashville 35 30 8 185 201 78
5. St. Louis 34 30 9 201 212 77

NORTHWEST DIVISION

1. Calgary 42 24 6 238 221 90
2. Vancouver 39 24 9 219 198 87
3. Edmonton 35 29 9 209 222 79
4. Minnesota 34 31 8 184 180 76
5. Colorado 31 40 2 189 232 64

PACIFIC DIVISION

1. San Jose 48 14 10 233 176 106
2. Anaheim 36 31 6 205 209 78
3. Dallas 33 32 8 206 227 74
4. Los Angeles 30 33 10 187 215 70
5. Phoenix 30 36 7 181 225 67

W tabelach kolejno: zwycięstwa, porażki, porażki po dogrywce lub karnych za jeden punkt, bramki i punkty.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×