NHL: Pittsburgh Penguins dogonili lidera ze stolicy

Wygrana 3:0 z Vancouver Canucks pomogła zespołowi Pittsburgh Penguins zbliżyć się na punkt do pierwszego miejsca w Konferencji Wschodniej. Coraz gorzej wygląda za to lider z Waszyngtonu.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
AFP
Ian Cole i Jake Guentzel strzelający bramki w 17. minucie odpowiednio drugiej i trzeciej tercji zdecydowali o wyjazdowej wygranej Penguins w Vancouver. Trzeciego gola do pustej bramki na minutę i 15 sekund przed końcem meczu zdobył Conor Sheary.

Do piątej z rzędu wygranej aktualnych mistrzów NHL przysłużył się równie stojący w bramce Matt Murray, który obronił 27 strzałów hokeistów Canucks w sobotni wieczór w Rogers Arena.

Penguins dzięki wygranej tracą już tylko punkt do pierwszego miejsca na Wschodzie NHL. Lider konferencji Washington Capitals przegrali bowiem trzeci mecz z rzędu ulegając na wyjeździe Los Angeles Kings 2:4.

Do trzeciej tercji na tablicy wyników widniał jeszcze remis 2:2. Decydujący okazał się gol debiutanta Adriana Kempe z 9. minuty ostatniej części spotkania. Rezultat strzałem do pustej bramki ustalił Jeff Carter.

ZOBACZ WIDEO Manchester City wygrał z Middlesbrough i został pierwszym półfinalistą Pucharu Anglii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Wpadki Stołecznych nie wykorzystali Columbus Blue Jackets, którzy w fatalnym stylu stracili zwycięstwo w Buffalo. Sabres przegrywali z gośćmi po pierwszej tercji już 0:3, ale od początku drugiej wzięli się w garść i pokonali faworyta.

Po drugich 20 minutach było 3:3 po golach Jake'a McCabe'a, Matta Moulsona i Sama Reinharta. W ostatniej tercji w ostatnich minutach do siatki trafiali Evaner Kane i Jack Eichel ustalając wynik na 5:3. Goście z Columbus zachowali w ten sposób trzypunktową stratę do Capitals w czołówce Konferencji Wschodniej.

Na Zachodzie popłoch i zamęt sieją Calgary Flames. Płomienie są w niesamowitym gazie i wygrały już dziewiąty mecz z rzędu. Tym razem ofiarą zespołu z prowincji Alberta zostali Winnipeg Jets. Odrzutowce przegrały gładko 0:3 po golach Mikaela Backlunda, Michaela Frolika i Alexa Chiassona.

Flames dzięki swojej niesamowitej serii awansowali aż na czwarte miejsce w Konferencji Zachodniej. Do trzecich San Jose Sharks tracą siedem punktów. Drużyna z Calgary, aby przedłużyć passę zwycięstw musi w kolejnym spotkaniu pokonać mistrzów z Pittsburgha.

Wyniki:

Boston Bruins - Philadelphia Flyers 2:1 (1:0, 0:1, 1:0)

San Jose Sharks - Nashville Predators 1:3 (1:1, 0:1, 0:1)

Buffalo Sabres - Columbus Blue Jackets 5:3 (0:3, 3:0, 2:0)

Carolina Hurricanes - Toronto Maple Leafs 2:3 dogr. (1:1, 1:1, 0:0, 0:1)

Colorado Avalanche - Ottawa Senators 2:4 (1:0, 0:3, 1:1)

Tampa Bay Lightning - Florida Panthers 3:2 (0:2, 2:0, 1:0)

Winnipeg Jets - Calgary Flames 0:3 (0:1, 0:1, 0:1)

Arizona Coyotes - New Jersey Devils 5:4 (3:0, 1:2, 1:2)

St. Louis Blues - New York Islanders 4:3 (1:0, 3:1, 0:2)

Vancouver Canucks - Pittsburgh Penguins 0:3 (0:0, 0:1, 0:2)

Los Angeles Kings - Washington Capitals 4:2 (1:1, 1:1, 2:0)

Kto będzie zwycięzcą meczu Calgary Flames - Pittsburgh Penguins?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×