O różnicy między hokejem a baletem - rozmowa z Mariuszem Czerkawskim, menadżerem hokejowej reprezentacji Polski

Mariusz Czerkawski udzielił wywiadu portalowi SportoweFakty.pl na imprezie promującej... koszykarskie mistrzostwa Europy. Menadżer Polskiej reprezentacji w hokeju na lodzie zdradził, że liczy na to, iż w nowo wybudowanych halach swój czempionat rozegrają także hokeiści elity. Na razie była gwiazda NHL chce, aby Polska w końcu zagrała z najlepszymi. Są młodzi, utalentowani gracze, ale muszą trochę poskromić temperament. - Hokej to nie balet, ale i tu trzeba się pilnować - stwierdził Czerkawski.

W tym artykule dowiesz się o:

Wojciech Potocki: Spotykamy się na imprezie poświęconej promocji mistrzostw Europy koszykarzy. Czyżby to była pana druga sportowa miłość?

Mariusz Czerkawski: Oczywiście, że lubię koszykówkę, ale jestem tu z zupełnie innego powodu. Hale, które powstają w Łodzi, Gdańsku czy Bydgoszczy, będą obiektami wielofunkcyjnymi i tak po cichu marzę, że po koszykarzach swoje mistrzostwa świata rozegra w nich elita hokeistów. Tak dzieje się na całym świecie. Kiedy jeszcze byłem zawodnikiem Chicago, to jeden wieczór poświęcony był na hokej, ale już dzień później w tej samej hali koszykarze Chicago Bulls grali swój mecz w NBA. Dlatego teraz wszystkie działania, które prowadzą do rozbudowy naszej, bardzo ubogiej infrastruktury sportowej, mocno i chętnie wspieram.

Żeby jednak to pana marzenie zrealizować, trzeba mieć silną reprezentację, która zakwalifikuje się do elity. No, można próbować wcisnąć się do tam tylnymi drzwiami…

- Można kupić miejsce, tak jak zrobili to Japończycy (śmiech). Nie, nie tak nie będziemy działać. Mam jednak nadzieję, że niedługo będziemy mieli właśnie, tę, jak pan powiedział, silną reprezentację i miejsce wywalczymy sobie na lodowisku.

Pewne nadzieje kibice mieli już w tym roku. Nowy trener ze Szwecji, młody zespół, własne lodowisko. Była szansa i jak zwykle nic nie wyszło.

- Ja myślę, że najbardziej zabrakło nam czasu. Zmiany w Polskim Związku Hokeja są bardzo daleko idące, by jednak reprezentacja grała lepiej, potrzeba wielu zabiegów. Inaczej muszą wyglądać klubowe treningi, na których musi trwać walka do upadłego. To się zmienia, i na turnieju w Toruniu widać już było inne nastawienie zawodników. Wielu fachowców chwaliło nasz zespół za to, co pokazał nawet w tych przegranych meczach. Z Anglikami o wyniku zadecydowała dogrywka, z Ukrainą przegraliśmy w karnych, a z Włochami, którzy byli zdecydowanymi faworytami prowadziliśmy 1:0 i przez długi okres to mu byliśmy lepsi. A przecież Włosi są klasyfikowani sześć miejsc wyżej od nas.

Przegrane świadczą jednak o tym, że zespół musi jeszcze dużo poprawić w swojej grze. Co jest najważniejsze?

- Musimy bardzo dużo pracować nad siłą i kondycją zawodników. Wyszło to przede wszystkim w meczu z Ukrainą i Włochami. Po prostu z chłopaków uszło powietrze, zabrakło im sił.

Trener Peter Ekroth pogonił zawodników do roboty i od razu znaleźli się tacy, którzy podziękowali, bo nie chcą się "przemęczać" na treningach kadry. Czy przy takim podejściu, na przykład Adriana Parzyszka, można w ogóle coś zdziałać?

- Ale jest wielu młodych chłopaków, którzy chcą coś osiągnąć. Zawsze znajdzie się ktoś, kto nie czuje się na siłach, aby wałczyć o wysokie cele. Mam nadzieję, że teraz to się zmieni, a ci którzy zrezygnowali przemyślą swoje decyzje. Tak szczerze mówiąc brakuje nam może roku, może dwóch i powinniśmy z powodzeniem walczyć w grupie A. Walczyć, a nie statystować i zbierać lanie w każdym meczu. Dlatego brak awansu już teraz, nie bardzo mnie zmartwił. Potrzeba nam jeszcze trochę czasu i wielu, wielu ciężkich treningów.

Widział pan w Toruniu takich zawodników, którzy mogą jeszcze pójść pana drogą? Do NHL pewnie już nie tafią, ale może chociaż poprowadzą reprezentację do zwycięstw.

- Na pewno już tacy są i, co mnie cieszy, nie jeden a kilku. Mikołaj Łopuski, Marcin Kolusz, Krystian Dziubiński, Tomek Malasiński to wszystko są gracze młodego pokolenia, którzy rokują duże nadzieje. A przecież jest też kilku innych. Na przykład największy "pracoholik" w drużynie Maciek Urbanowicz, który zawsze daje z siebie wszystko. Najbardziej zaimponował mi trochę starszy Patryk Noworyta. On nigdy wcześniej nie grał w reprezentacji, a tu pokazał jak trzeba grać angażując się całym sercem w to co, się dzieje na lodzie. Jeśli do tego dodamy paru dobrych chłopaków z drużyn U20 i U18, to powinniśmy już niedługo mieć bardzo dobrą reprezentację. Z zastrzeżeniem, że wszyscy będą dalej ogromie mocno pracować.

Ostatnio, po mistrzostwach w Toruniu, jednak dużo więcej komentarzy dotyczyło awantury i potyczki Krzysztofa Oliwy z zawodnikami. Czy to w ogóle było potrzebne?

- Wie pan, pewnie, nie. Ale z drugiej strony, jeśli ktoś dzień po dniu po godzinie 23.00 gdzieś tam się "udziela", to może i taki rodzaj dyplomacji jest potrzebny. Oczywiście ja nie pochwalam tego wszystkiego, ale takie rzeczy się zdarzają, bo w hokeja nie grają panienki. To jest grupa trzydziestu paru chłopów, którzy po ciężkich treningach i miesiącu spędzonym wspólnie w dużym stresie, dostała trochę luzu. Wiadomo, że w takiej sytuacji może zaiskrzyć. W najbliższy wtorek sprawa zostanie jednak rozstrzygnięta i zapadną decyzje, o których w ciągu kilku dni związek powiadomi opinię publiczną. Jakieś kary będą, a ja mam nadzieję, że ci chłopcy wyciągną właściwe wnioski i będzie to dla nich nauczka na przyszłość.

A może Kolusz czy Dziubiński poczuli się już wielkimi mistrzami?

- Na pewno zebrali wiele pochwał, ale to nikogo nie upoważnia, by aż tak przestał się pilnować. Trzeba też pamiętać, że to górale, a wszyscy wiemy jaki mają charakter. Jeśli do tego dodamy naturę Krzyśka Oliwy, to zawsze może wybuchnąć jakaś bomba. Powtórzę jeszcze raz - takie incydenty się zdarzają, ale nikomu nie są potrzebne.

Rozrabiali nie tylko zawodnicy. Mówiło się także o sędziach. Czy przypadkiem hokej to nie jest taka dyscyplina, że poza lodowiskiem wszyscy rozładowują stres w knajpach i używają pięści? Pan to środowisko zna najlepiej

- To jest przecież hokej, a nie balet czy jazda figurowa na łyżwach. Tu grają silni faceci, którzy często są bardzo "nabuzowani" i potem muszą jakoś odreagować. Jeśli jednak chodzi o sędziów, to walałbym nie komentować tego przypadku, bo po prostu go nie znam.

Wróćmy do prawdziwego hokeja. W przyszłym roku awansujemy do elity?

- Bardzo bym chciał, ale czeka nas wiele godzin naprawdę ciężkiej pracy. Ogromnie ważne będzie to, co będzie się działo w lidze. Jak poradzą sobie kluby. Czy nie będzie poważnych kontuzji Wszyscy liczymy jednak, że sukces przyjdzie za rok, najpóźniej za dwa lata.

Rozpoczęły się mistrzostwa świata elity. Pana typ?

- Przyznam, że jeszcze nie wdziałem żadnego spotkania. Na razie bardziej interesują mnie rozgrywki play off w NHL, które śledzę dużym zainteresowaniem. Im jednak więcej będzie się działo na mistrzostwach świata, tym uważniej będę je obserwował. Ósmego maja wybiorę na półfinały i zobaczę na żywo co się dzieje. Faworyci? Jak zwykle. Kanada, może Szwecja, trudno powiedzieć jak zagra Finlandia. Zobaczymy…

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.