Kazimierz Szynal: Sezon trzeba ocenić bardzo dobrze.

W obecnym sezonie drużyna JKH Czarne Jastrzębie nie miała sobie równych w rozgrywkach I ligi. Jastrzębianie ani razu nie schodzili z lodu jako drużyna przegrana, tak więc awans do ekstraligi w takim stylu na pewno przejdzie do historii. Zobaczmy, więc jak ubiegły sezon ocenił Prezes Jastrzębskiego Klubu Hokejowego - Kazimierz Szynal.

Przebieg sezonu 2007/2008 w wykonaniu JKH został bardzo pozytywnie oceniony przez Prezesa tego klubu. Pan Kazimierz Szynal nie krył zadowolenia ze stylu, w jakim jego zespół uzyskał upragniony awans do ekstraligi.

Sezon trzeba ocenić bardzo dobrze. Wszystkie założenia zostały dobrze wykonane, Celem był awans, który został osiągnięty w dość imponujący sposób. Wygraliśmy wszystkie 32. spotkania w rundzie zasadniczej. Do tego świetny bilans bramek, strzeliliśmy blisko 300 goli, tracąc przy tym niespełna 60. Tak więc historyczny awans do ekstraligi, po szesnastu latach. Jest to na pewno duża sprawa. - ocenił Kazimierz Szynal.

Jastrzębscy działacze nie mają jednak zbyt dużo czasu na świętowanie awansu. W klubie już teraz myśli się o przyszłości, by jak najlepiej przygotować się do nowego sezonu w Ekstralidze.

Teraz po świętowaniu awansu przyszedł czas na ocenę zespołu, głównie pod kątem organizacyjnym. Jeśli chodzi o trenera to Stanisław Małkow ma kontrakt ważny do końca marca. Rozmawiamy oczywiście o przedłużeniu umowy, ale pod uwagę brane są również inne nazwiska. Jest jednak jeszcze zbyt wcześnie żeby mówić o konkretach.- mówi Kazimierz Szynal.

Prezes JKH odniósł się także do sprawy kibiców. Problem z dopingiem trapi JKH już od reaktywacji seniorskiej drużyny. Głównym powodem braku dopingu na trybunach jest nazwa, która według sympatyków GKS (głównie piłkarskich) nie kultywuję tradycji. Jest to oczywiście zgodne z prawdą, ale nazwa z takich a nie innych powodów musiała być zmieniona. Od powstania klubu hokejowego nazwa brzmi JKH, ale jest szansa, ze jeszcze przed nowym sezonem ulegnie ona zmianie. Czy jednak pomoże to w przyciągnięciu kibiców na Jastor i zachęceniu do dopingu okaże się dopiero, gdy rozgrywki się rozpoczną.

Jestem za rozwiązaniem jak najkorzystniejszym dla klubu. Docierają do mnie postulaty czy to od kibiców, sympatyków czy nawet trenerów i zawodników, żeby zmienić nazwę. Chodzi tu oczywiście o JKH GKS. Jednak taka zmiana wymaga jeszcze konsultacji ze społecznością kibicowską oraz tutaj w klubie. Zmiany nazwy można dokonać na walnym zgromadzeniu, które odbędzie się w czerwcu lub lipcu. Ja bym jak najbardziej był za, ale to wymaga zgody wszystkich. - stwierdził Kazimierz Szynal

Kazimierz Szynal przygląda się także finałowej rywalizacji obecnego sezonu ekstraligi.

- Jeśli chodzi o finał ekstraligi w obecnym sezonie to na pewno wygra lepszy. Tychy są bliżej Jastrzębia, więc wypadałoby kibicować właśnie GKS - owi. Z kolei w Cracovii gra dwóch naszych wychowanków: Leszek i Daniel Laszkiewiczowie, więc serce rozdarte.

Komentarze (0)