Kandydatura 37-letniego szkoleniowca zyskała aprobatę komisji konkursowej i następnie zarządu Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. Umowa została podpisana na dwa lata. Pracę z kadrą narodową będzie on łączył z prowadzeniem klubu TatrySki Podhale Nowy Targ.
Tomasz Valtonen urodził się Piotrkowie Trybunalskim, ale w wieku czterech lat wyjechał wraz z rodziną do Finlandii. Tutaj zaczął grać w hokeja i z powodzeniem reprezentował barwy zespołu Jokerit Helsinki. Następnie zajął się szkoleniem młodych zawodników, a z czasem został głównym trenerem stołecznego klubu.
- Od początku konkursu Valtonen był głównym kandydatem na trenera reprezentacji Polski, tym bardziej że pod względem merytorycznym nie było żadnych uwag. Jak mocny jest fiński hokej, nikomu nie trzeba tłumaczyć. Duże znaczenie miała też jego polska krew. Ułatwi to też komunikację z zawodnikami. Chcemy się od niego uczyć, chcemy, by nam pomógł, a jego bardzo dobra znajomość języka polskiego w tym kontekście jest bezcenna - powiedział portalowi hokej.net odpowiadający za szkolenie w PZHL Adam Fras.
Valtonena czeka zadanie odbudowy polskiej drużyny, która zajęła ostatnie miejsce w mistrzostwach świata dywizji 1A w Budapeszcie i spadła do hokejowej trzeciej ligi. W przyszłym roku Biało-Czerwoni będą rywalizować w Tallinie z Estończykami, Ukraińcami, Japończykami, Rumunami i Holendrami.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Boniek wskazał polską gwiazdę MŚ. Ekspert ma wątpliwości: "nie spodziewałbym się fajerwerków"