Frankfurt w półfinale

Drużyna Frankfurt Lions pokonała w decydującym siódmym meczu ekipę z Iserlohn 4:3 (1:1, 2:0, 1:2) i awansowała do półfinału play-off. W półfinale Lwy zagrają z Rekinami z Koln. Drugą parę tworzyć będą zespoły Eisbären Berlin oraz DEG Metro Stars Dusseldorf.

W tym artykule dowiesz się o:

Mecz rozpoczął się wbrew oczekiwaniom fanów znad Menu. Już w 7. minucie pierwszej tercji na prowadzenie wyszli goście. Zdobywcą bramki był Brad Tapper, natomiast podającymi Jimmy Roy oraz Paul Traynor. Jednobramkowe prowadzenie Kogutów dawało ich kibicom nadzieję, że to właśnie ich ulubieńcy zmierzą się z Rekinami z Koln w grze półfinałowej. 13. minuta meczu była jednak przełomową. Gospodarzom udało wyrównać się na 1:1. Od tego momentu coraz większą inicjatywę miały frankfurckie Lwy. W drugiej tercji udało im się dwukrotnie pokonać bramkarza ekipy przyjezdnej i wyprowadzić swoją drużynę na dwubramkowe prowadzenie. Akcja z 11. minuty trzeciej tercji dobiła gości całkowicie. Ilia Vorobiev podał do Simona Dannera, a ten po raz czwarty pokonał Norma Maracle i pozbawił przyjezdnych szans na sukces w tym spotkaniu. Koguty walczyły jednak do końca, licząc, że uda się jeszcze doprowadzić do dogrywki. Minutę po celnym strzale Simona Dannera gola na 2:4 zdobył Chris Schmidt. Na pięć minut przed zakończeniem meczu ponownie do bramki Lwów trafili goście i było juz tylko 4:3. Po dwóch celnych strzałach znowu pojawiła się szansa na remis w meczu i walkę w dogrywce. Trzeba było jednak zdobyć jeszcze jednego gola. Dobrze spisująca się w obronie drużyna gospodarzy nie pozwoliła wydrzeć sobie zwycięstwa i utrzymała jednobramkowe prowadzenie do końca meczu.

Było to siódme, ostatnie spotkanie pomiędzy tymi drużynami. Dzisiejszym zwycięstwem Frankfurt Lions zdobył czwarty punkt w rywalizacji i awansował do półfinału play-off, w którym zmierzy się z Kolner Haie.

Frankfurt Lions - Iserlohn Roosters 4:3 (1:1, 2:0, 1:2)

Strzały: Frankfurt Lions: 32, Iserlohn Roosters: 25

Kary: Frankfurt Lions: 12 min, Iserlohn Roosters: 16 min

Widzów: 6900

Komentarze (0)