Drugi mecz, podobnie jak pierwszy w Berlinie, był bardzo wyrównany. Końcówka sezonu i ostateczne rozstrzygnięcia sprawiają, że zawodnikom jednej jak i drugiej drużyny udzielają się nerwy. Każdy chce wygrać, a tytuł mistrza Niemiec jest w zasięgu obu drużyn. We wtorkowym meczu nie oglądaliśmy wielu bramek, lecz wiele ostrej gry oraz wykluczeń. Łączny czas kar w meczu to aż 67 minut. Wśród kar mniejszych zdarzały się także 5 minutowe, 10 a nawet 20 minutowe. Pierwsi na prowadzenie wyszli Polarni. Pierwszego i zarazem ostatniego gola dla Berlina zdobył ich najlepszy zawodnik Steve Walker. Ostatnia tercja należała już jednak do gospodarzy. Najpierw w 4., a później w 10. minucie dwukrotnie pokonali bramkarza przyjezdnych Roba Zeppa. Minimalne, jednobramkowe prowadzenie udało utrzymać się do końca i wyrównać stan rywalizacji na 1-1.
Kölner Haie - Eisbären Berlin 2:1 (0:0, 0:1, 2:0) Stan rywalizacji 1-1
Strzały: 24 - 24
Kary: 24 min - 43 min
Widzów: 18000 !