Przed meczem kapitan Cracovii - Daniel Laszkiewicz cieszył się, że na inaugurację dojdzie do konfrontacji zeszłorocznych finalistów. Po meczu nie miał jednak zadowolonej miny. Słabszą postawę swojego zespołu tłumaczył tym, że jego zespół nie mógł korzystać od początku przygotowań ze swojego lodowiska. To spowodowało, że krakowianie nie mogli zrealizować w pełni planu przygotowań. Kapitanowi Cracovii wtórował trener Rudolf Rohaczek. - Trenowaliśmy mniej, niż chcieliśmy, a to ma wpływ na zgranie zespołu i taktykę - powiedział dla Przeglądu Sportowego szkoleniowiec "Pasów".
Trener Cracovii dodał, że jego zespół z pewnością nie dysponuje gorszym składem od przeciwników. Mimo przedsezonowych zmian w składzie, trzon zespołu stanowią zawodnicy, którzy zdobywali mistrzostwo Polski. Potrzebują oni jednak czasu na odpowiednie zgranie.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.