Od kilku dni oczy całego świata są skierowane na Francję. To w Paryżu odbywają się igrzyska olimpijskie. Organizacja największej imprezy sportowej czterolecia to ogromne przedsięwzięcie i odpowiedzialność. Szczególnie że nie brakuje ludzi, którzy próbują zakłócić przebieg tego wydarzenia.
Było już sporo wpadek i narzekań ze strony sportowców oraz kibiców. Najbardziej gorąco było w dniu ceremonii otwarcia, gdy doszło do ataków na francuską kolej. Następnie pojawiło się ryzyko, że kolejnym celem ataków będą lotniska, które są szczególnie ważne podczas igrzysk olimpijskich.
To jednak nie wszystko, o czym poinformował premier Francji. Gabriel Attal w minioną środę ujawnił, że ostatnio aktywni są cyberprzestępcy, którzy w różny sposób dają się we znaki organizatorom.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Szalony mecz Polek z Chinkami. "Ta hala eksplodowała kilka razy"
- Wszystkie te cyberataki, których łącznie było 68, w tym dwa były wymierzone w obiekty olimpijskie, zostały wykryte w porę i udaremnione - powiedział Attal w trakcie spotkania z dziennikarzami.
Wiadomo, które obiekty olimpijskie znalazły się na celowniku cyberprzestępców. Mowa o Bercy oraz park Villette. Nie ujawniono z kolei, co konkretnie miało się wydarzyć w wyniku ataku.
Igrzyska olimpijskie dopiero się rozkręcają, więc przed Francuzami jeszcze wiele pracy w celu zapewnienia wszystkim bezpieczeństwa. Impreza oficjalnie zakończy się 11 sierpnia. Reprezentacja Polski do tej pory zdobyła trzy medale (jeden srebrny i dwa brązowe).
W czwartek emocje od białego rana. Świątek powalczy o finał. Nareszcie rusza lekkoatletyka! >>
Jest trzeci medal dla Polski. Zobacz klasyfikację >>