Sławomir Nitras: Poprosiłem NIK o przeprowadzenie kontroli w PKOl

- Poprosiłem prezesa NIK o przeprowadzenie pilnej kontroli w PKOl dot. wydatkowania pieniędzy z budżetu państwa oraz spółek Skarbu Państwa. W ostatnich trzech latach była to kwota 92 mln zł - poinformował Sławomir Nitras na konferencji prasowej.

Minister zwrócił się też bezpośrednio do Radosława Piesiewicza. Poprosił, by szef PKOl przedstawił pełny zakres informacji finansowej, dotyczący ile pieniędzy przekazane PKOl z budżetu państwa i spółek Skarbu Państwa zostało wydanych na udział sportowców w igrzyskach, a ile na inne cele.

- Dotąd żaden prezes PKOl nie otrzymywał wynagrodzenia, to funkcja społeczna. Mam zatem prośbę do prezesa Piesiewicza o przedstawienie informacji dotyczących jego poziomu wynagrodzenia, członków prezydium, oraz stosownej dokumentacji - zaapelował minister sportu.

Sławomir Nitras przypomniał też, że krótko po zakończeniu igrzysk olimpijskich w Paryżu poprosił wszystkie związki sportowe w Polsce i PKOl o informacje o osobach, które przebywały na igrzyskach za publiczne pieniądze. Wszystkie związki wywiązały się z zadania, ale "zachowały się różnie".

Jak wzór minister sportu podał Polski Związek Piłki Siatkowej i prezesa Sebastiana Świderskiego, który oddał swoją akredytację i mecze kadry oglądał ze "zwykłych" trybun. - Tak powinni zachowywać się wszyscy prezesi - podkreślił minister.

Sławomir Nitras ujawnił, że aż 13 prezesów związków sportowych, które nie uzyskało kwalifikacji na igrzyska, było w Paryżu. - Powinni to wyjaśnić opinii publicznej. Polski sport potrzebuje transparentności - zaapelował.

Minister zapewnił, że Polska wydaje duże pieniądze na sport wyczynowy. - Po igrzyskach musimy się jednak poważnie zastanowić, jak te pieniądze są wydatkowane. W jakim stopniu korzystają z nich sportowcy, kadry i trenerzy, a na ile są one przeznaczane na inne cele.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata