Podczas zgromadzenia generalnego Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego (IPC) w Seulu, które odbyło się 27 września, podjęto decyzję o przywróceniu pełnych praw członkowskich Narodowym Komitetom Paraolimpijskim Rosji i Białorusi. Oba kraje były częściowo zawieszone od 2023 r. z powodu naruszeń obowiązków statutowych.
W głosowaniu nad całkowitym zawieszeniem Rosji 111 delegatów było przeciw, 55 za, a 11 wstrzymało się od głosu. Wniosek o częściowe zawieszenie również nie uzyskał poparcia, co oznacza, że Rosja odzyskała pełne prawa w IPC. W przypadku Białorusi, propozycja pełnego zawieszenia została odrzucona stosunkiem głosów 119 do 48, przy 9 wstrzymujących się.
ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni przeżyła koszmar. "Mój mąż wtedy pierwszy raz zemdlał"
Decyzja oznacza, że oba komitety mogą ponownie korzystać ze wszystkich praw i przywilejów członkowskich (w tym flagi i hymnu). Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski zapowiedział współpracę z Białorusią i Rosją w celu wdrożenia praktycznych rozwiązań umożliwiających pełny powrót do struktur IPC.
Ukraińcy zareagowali już na tę decyzję. Ukraiński MSZ w komunikacie pisze wprost o haniebnej decyzji.
"Ukraina uważa decyzję Zgromadzenia Ogólnego Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego (IPC) w Seulu za haniebną, ponieważ nie zdecydowano się na przedłużenie częściowego zawieszenia narodowych komitetów paraolimpijskich Białorusi i Federacji Rosyjskiej. Ograniczenia, w tym te wobec Rosyjskiego Komitetu Paraolimpijskiego, obowiązują od początku pełnej inwazji Rosji na Ukrainę" - czytamy.
Ukraińcy zaapelowali także do innych krajów oraz do organizatorów najbliższych Igrzysk Paraolimpijskich, które odbędą się w 2026 r. (Mediolan i Cortina d'Ampezzo).
"Wzywamy cały świat sportu - państwa, instytucje sportowe, wszystkich sportowców i trenerów, którzy nie utracili moralnego kompasu - do potępienia tej haniebnej decyzji i żądania jej zmiany. Apelujemy do Włoch o dopilnowanie, aby flagi rosyjskie - pod którymi dziś giną Ukraińcy - nie pojawiały się podczas zawodów. Rosyjscy i białoruscy sportowcy oraz ich symbole nie mogą powrócić na międzynarodowe imprezy sportowe, dopóki Rosja nie zakończy ludobójczej wojny z Ukrainą" - grzmi ukraińskie MSZ.
"Czy IPC rozumie, że Rosja wyśle teraz na paraolimpiadę 'sportowców', którzy bezpośrednio brali udział w wojnie z Ukrainą i mają na rękach krew Ukraińców? Jeśli nie, to ta decyzja musi zostać natychmiast cofnięta. Jeśli tak, to jak będziesz żył z tym wstydem?" - napisał stanowczo Jewhen Perebyinis, wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy na portalu X.