Ze wstępnych ustaleń wynika, że do pożaru doprowadziła iskra z jednego z transformatorów w pobliżu miejscowości Goseong. Ogień pojawił się w czwartek wieczorem i szybko rozprzestrzenił się po okolicznych lasach.
Pjongczang rok po igrzyskach olimpijskich. W oczy rzuca się brak śniegu (galeria) >>
W akcji gaśniczej brało udział prawie 800 strażaków. Ich działania jednak były skomplikowane. Silny wiatr i ciemność utrudniały szybkie gaszenie pożaru. Na szczęście ostatecznie udało się wygrać z żywiołem.
#BREAKING : Goseong , South Korea - Two people have died and thousands have been evacuated after strong winds fanned a large fire burning in a South Korean province that hosted the 2018 Pyeongchang Winter Olympics.pic.twitter.com/RVSCEjYLEa
— Shark NewsWires (@SharkNewsWires) 4 kwietnia 2019
Straty są jednak bardzo duże. Tamtejsze lasy są spalone. Około 120 domów zostało zniszczonych. Niestety, są także dwie ofiary śmiertelne.
Szef Brazylijskiego Komitetu Olimpijskiego aresztowany. Jest podejrzany o korupcję >>
Pożar wybuchł w pobliżu Pjongczangu, gdzie w ubiegłym roku odbyły się igrzyska olimpijskie. Na razie jednak nie ma informacji, by ucierpiała infrastruktura, która została wybudowana dla sportowców.
3 km, a może 120?