100 dni do Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Oto nasze największe nadzieje na medale

Grzegorz Wojnarowski
Grzegorz Wojnarowski

Rzut młotem mężczyzn: Paweł Fajdek, Wojciech Nowicki

Igrzyska w Tokio zdefiniują, w jaki sposób Paweł Fajdek przejdzie do historii polskiego sportu. Czy po prostu jako wielki mistrz i złoty medalista olimpijski, czy jako ten, który w chwili największej próby zawodził. Żaden młociarz na świecie nie ma takich możliwości, jak czterokrotny mistrz świata. Żaden nie jest w stanie rzucać tak daleko. Jeśli Fajdek nie przegra sam ze sobą, zdobędzie złoto. Ale na igrzyskach przegrał tę walkę już dwukrotnie - w 2012 roku w Londynie spalił wszystkie próby. Cztery lata później w Rio de Janeiro "nie dobudził się" na poranne kwalifikacje i nie wszedł do finału.

Wojciech Nowicki nie rzuca tak daleko, jak Fajdek, mistrzem świata nie był ani razu, ale ma za to medal olimpijski - pięć lat temu zdobył brąz. W Tokio bez wątpienia jest w stanie powtórzyć ten wynik.

Polub SportoweFakty na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • Kulfon84 Zgłoś komentarz
    Trzymać trzeba kciuki za Mateusza Rudyka. Czołowego na świecie sprintera w kolarstwie torowym. Mamy tu realna szansę medalową.
    • Zigzag Zgłoś komentarz
      Umieszczanie Fajdka jako nadziei olimpijskiej ....kontrowersyjne no ale może do 3 razy sztuka
      • Grieg Zgłoś komentarz
        Do medalowych szans w kolarstwie dorzućcie jeszcze Niewiadomą. Poza tym w karate może błysnąć Dorota Banaszczyk, mistrzyni świata sprzed trzech lat.