Będzie więcej transmisji w otwartej TV? Są wyniki konsultacji KRRiT
Na przełomie września i października Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji prowadziła specjalne konsultacje ws. wydarzeń sportowych, które mają być transmitowane w kanałach otwartych. Znamy już jej wyniki.
WP SportoweFakty
/ Anna Klepaczko
/ Na zdjęciu: Iga Świątek
W specjalnym komunikacie można przeczytać, że swoje zgłoszenia - oprócz osób fizycznyc - wysłały również m.in. Telewizja Polsat, TVP, UEFA czy Polski Związek Hokeja.
Ten ostatni finalnie ma się z czego cieszyć, bowiem najwięcej zgłoszeń dotyczyło właśnie imprezy hokejowej. Konkretnie mistrzostw świata Elity mężczyzn (859 zgłoszeń) z udziałem Biało-Czerwonych.
ZOBACZ WIDEO: Jędrzejczyk rusza z projektem w telewizji. "Nie mogę się już doczekać"Na drugim miejscu znalazły się wyścigi Grand Prix Formuły 1, ale też F2 do F4, IndyCar, WRC, Le Mans, WEC, MotoGP, NASCAR, itp. (575 zgłoszeń).
"W obu tych przypadkach można było zaobserwować aktywizację kibiców hokeja na lodzie oraz szeroko rozumianych sportów motorowych spowodowaną umieszczeniem na portalach internetowych związanych z tymi dyscyplinami sportu (np. hokej.net) informacji o konsultacjach prowadzonych przez KRRiT" - podała Rada.
KRRiT chce zaktualizować listę, żeby np. zamienić mecze siatkarskiej Ligi Światowej, która już nie istnieje, na Ligę Narodów.
To nie wszystko. Padła też propozycja, aby na liście znalazły się m.in. półfinały i finały MŚ czy ME w koszykówce mężczyzn oraz wszystkie mecze z udziałem naszej kadry w tych imprezach. Kolejnym punktem były MŚ i ME w lekkoatletyce czy mecze Polaków w tenisowyc turniejach Wielkiego Szlema.
Jednym się to podoba, innym niekoniecznie. W tej pierwszej grupie jest TVP, która ma najwięcej do zyskania, jeżeli wszystkie te pomysły weszłyby w życie. Telewizja Publiczna zatem jest jak najbardziej "za" jeżeli chodzi o poszerzenie listy. W drugim obozie znalazł się Polsat.
Jak sprawa się zakończy? Wyniki konsultacji oraz decyzje będą omawiane i podejmowane na posiedzeniu KRRiT.
Zobacz także:
Ferrari domaga się odszkodowania od F1
"Jak głupiec". Verstappen ostro o rywalu
