Na liście zgłoszeń jest 400 pingpongistów z ponad 50 krajów. Pod nieobecność pierwszej reprezentacji Chin, do faworytów męskiego singla zaliczani są trzykrotny mistrz Europy Boll i jego rówieśnik Duńczyk Michael Maze, który parę tygodni temu w Stuttgarcie sięgnął po pierwsze w karierze indywidualne złoto mistrzostw Europy.
Przed rokiem w finale Pro Touru w Warszawie Boll pokonał właśnie Maze'a. Wcześniej niemiecki tenisista stołowy triumfował w warszawskim turnieju w 2004 i 2006 roku.
W kobiecej grze pojedynczej czołową rolę powinna odegrać pochodząca z Chin podopieczna trenera Zbigniew Nęcka, Li Qian. Trzy lata temu, kiedy jeszcze nie miała polskiego paszportu, po raz pierwszy zwyciężyła na Torwarze. Od tego czasu zadomowiła się w czołówce Starego Kontynentu - w jej dorobku jest m.in. wygrana prestiżowego turnieju TOP 12.
Do najgroźniejszych rywalek Li Qian należeć będą złota i srebrna medalistka wrześniowego czempionatu kontynentu, odpowiednio Niemka Wu Jiaduo i Ukrainka Margaryta Pesocka, która wychowywała się w Polsce, a jej matka grała w polskiej ekstraklasie. Świetnymi zawodniczkami są też białoruskie siostry Pawłowicz - Wiktoria i Weronika, Austriaczka Liu Jia oraz Holenderki Li Jiao i Li Jie. Z jedynką wystąpi 21-letnia Chinka Guo Yue, wicemistrzyni świata i brązowa medalistka olimpijska z Pekinu.
Bardzo interesująco zapowiada się rywalizacja w grze podwójnej między Lucjanem Błaszczykiem i Wang Zeng Yi a duetem Boll, Christian Suess. W finale ME 2009 lepsi byli Niemcy. Jeśli Polakom uda się rewanż, będzie to ich trzeci z kolei triumf przed warszawską publicznością.
W ogóle bardzo silną ekipę przysyłają Niemcy. Oprócz Bolla i Suessa, są w niej m.in. Dmitrij Ovtcharov, Bastian Steger i Patrick Baum. Po raz kolejny wystąpi medalista mistrzostw świata i Europy Chorwat Zoran Primorac. Z Azji czołową postacią zawodów może być Oh Sang Eun (Korea Płd.), sklasyfikowany na 12. pozycji w światowym rankingu. Dla porównania, na liście ITTF Boll jest 4., a Maze - 8.
Turniej w Warszawie jest ostatnim przed wielkim finałem Pro Tour, zaplanowanym na styczeń w Makau. W listopadzie gospodarzami innych zawodów cyklu miały być Rosja (St. Petersburg) i Szwecja (Sztokholm), ale wycofały się z powodów finansowych.