MLB: Halladay nowym miotaczem Phillies!

Philadelphia Phillies sięgnęli po Roy’a Halladay’a po tym jak osiągnął on szczyt swoich możliwości. Ostatnie dwa lata były bowiem najlepsze w jego dwunastoletniej karierze, dzięki czemu otrzymał niezwykle lukratywny czteroletni kontrakt i możliwość walki o mistrzostwo ligi w najlepszym zespole National League.

Krzysztof Zacharzewski
Krzysztof Zacharzewski

Po zakończeniu World Series wybuchła tak jak rok temu oraz tak jak w lipcu tego roku fala dyskusji na temat transferu Roy’a Halladay’a, najlepszego miotacza American League sezonu 2003 oraz sześciokrotnego pitchera meczu gwiazd. Od razu pojawiły się pogłoski, że pozyskają go New York Yankees, którzy nie mają problemów z wydawaniem wielkich pieniędzy. Jednak miotacz rozpoczął rozmowy z Philadelphia Phillies i po kilku dniach strony doszły do porozumienia. Co ciekawe w wymianie między Phillies, Toronto Blue Jays a Seattle Mariners Cliff Lee nie zostanie przeniesiony do kanadyjskiego zespołu, ale pozyskają go Mariners, którzy zyskali na tym niezwykle dużo. Do Toronto powędrowali za to tylko zawodnicy z zespołów podległych Philadelphii oraz Seattle grające w niższych ligach. Następny sezon jest ostatnim w starym kontrakcie Halladay’a, za który zarobi osiem mln dolarów. Phillies jednak jako warunek wymiany zażądali podpisania nowej umowy, która będzie trwać trzy lata i będzie warta 60 mln dolarów z możliwością przedłużenia na sezon 2014.

Zwycięzcami tego transferu są także Seattle Mariners, którzy pozyskali Cliff’a Lee po jego dwóch najlepszych sezonach w ośmioletniej karierze. Za przyszły rok najlepszy miotacz American League sezonu 2008 zarobi 9 mln dolarów z jego starego kontraktu podpisanego jeszcze z Cleveland Indians. Póki co nie wiadomo czy Mariners zdecydują podpisać się z Lee wieloletni kontrakt, czy sprawdzić jak będzie sobie on radził po powrocie do American League. To już czwarty kluczowy ruch Mariners na rynku wolnych agentów i wydaje się, że pomoże im powrócić do walki o playoffs, a na pewno ułatwi przerwanie hegemonii Los Angeles Angels w dywizji zachodniej AL. John Lackey został oficjalnie przedstawiony jako nowy miotacz Boston Red Sox, a jego pięcioletni kontrakt wynosi ostatecznie 82,5 mln "zielonych". Ich drugim pozyskaniem jest Mike Cameron z Milwaukee Brewers, który mimo wieku 36 lat wciąż zapewnia ponadprzeciętnie możliwości gry w ofensywie. Środkowy polowy za najbliższe dwa lata gry w barwach "Czerwonych Skarpet" zarobi 16 mln dolarów. Cameron zastąpi więc Jason’a Bay’a, który odrzucił od swojego zespołu czteroletnią ofertę opiewająca na 60 mln dolarów. W kręgu zainteresowań Red Sox jest także Adrian Beltre, trzeci bazowy Seattle Mariners.

Atlanta Braves nie czekali długo i znaleźli nabywców na Rafaela Soriano, który w tym sezonie był ich closerem numer jeden. Od nowego sezonu będzie on bronił barw Tampa Bay Rays po tym jak w zespole z Georgii nie było już dla niego miejsca po tym jak Braves pozyskali Billy Wagner’a oraz Takashi Saito. W tej wymianie "Waleczni" pozyskali jeszcze miotacza Jesse Chaveza. Natomiast Soriano w przyszłym sezonie zarobi 7,25 mln dolarów i będzie miał w Tampa Bay niepodważalną pozycję closera. Oprócz tego Braves o jeden rok przedłużyli umowę z Matt’em Diazem. Mogący grać zarówno na lewym jak i na prawym polu Diaz zarobi w przyszłym roku 2,25 mln dolarów. Rays oprócz pozyskania Soriano przedłużyli także o rok kontrakt z Grant’em Balfour’em (2,05 mln), który będzie pełnił rolę setup pitchera dla Soriano.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×