Były koszykarz obstawia zakłady na tak dużą skalę, że musi korzystać z pomocy bukmachera, by ominąć limity nakładane przez serwisy hazardowe. - FanDuel (jedna z największych internetowych platform przyjmujących zakłady sportowe - przyp. red) pozwala mi obstawiać tylko do pewnej kwoty, więc muszę mieć swojego bukmachera na boku - rzucił Charles Barkley.
Spotkało się to z szybką redakcją prowadzącego audycję Paula Bissonnette'a. - Chcesz, żeby wyrzucono cię z programu? - żartobliwie rzucił w odpowiedzi.
ZOBACZ WIDEO: Anita Włodarczyk zaskoczyła internautów. Takiego ćwiczenia nie widzieli
Barkley już wcześniej wprost stwierdził, że "kocha hazard". Z jego wyliczeń wynika, że na różne zakłady stracił ponad 25 mln dolarów.
W zeszłym roku Barkley był gościem podcastu "Club Shay Shay". Opowiadał, że jeździł do Las Vegas i grał po 25 000 dolarów za rozdanie, próbując jednego wieczoru wygrać milion. - Pewnie z siedem razy było tak, że mi się to udało, ale 25 razy przegrałem taką kwotę - przyznał.
Problemy z hazardem towarzyszą mu od wielu lat. Już w 2008 roku świat obiegła informacja, że był winien 400 tys. dolarów kasynu przy Las Vegas Strip. Spłacił dług dopiero po tym, jak zaczęto mu grozić postępowaniem karnym.
Były koszykarz w przeszłości próbował skończyć ze swoim nałogiem, gdyż negatywnie odbijał się on na jego psychice. - Musiałem zmienić nastawienie, bo nigdy nie złamiesz kasyna, ale ono może złamać ciebie. Czułem ogromną euforię, gdy wygrywałem, ale gdy traciłem milion, popadałem w depresję… bez względu na to, jak dobrze się czujesz, gdy wygrywasz, przegrana to po prostu koszmar - mówił. Po czasie jednak wrócił do dawnych nawyków.
Barkley uchodzi za jednego z najwybitniejszych skrzydłowych w historii NBA. Grał w takich klubach jak Philadelphia 76ers, Phoenix Suns i Houston Rockets. W 1993 roku zdobył tytuł MVP Ligi, jedenaście razy wystąpił też w Meczu Gwiazd.
Choć nigdy nie wygrał mistrzostwa NBA, był kluczową postacią "Dream Teamu" USA, który zdobył złoto olimpijskie w 1992 roku. Karierę zakończył w 2020 roku. Obecnie jest popularnym komentatorem i analitykiem sportowym. W 2022 roku podpisał lukratywny, 10-letni kontrakt z telewizją TNT, który gwarantuje mu zarobki na poziomie 21 mln dolarów rocznie. Barkley nie ukrywa, że dużą część tych pieniędzy wydaje na hazard.