W nocy z 12 na 13 czerwca 2025 roku Izrael przeprowadził szeroko zakrojoną operację wojskową wymierzoną w Iran. Siły powietrzne tego kraju dokonały nalotu na około 100 obiektów wojskowych i nuklearnych. W odpowiedzi Iran wystrzelił w kierunku wrogiego kraju 100 dronów bojowych.
W związku z trwającymi działaniami wojennymi władze Izraela wprowadziły stan wyjątkowy. Pojawiły się również komunikaty o możliwym odwecie i ataku rakietowym ze strony Iranu. Mieszkańców wezwano do przebywania w pobliżu schronów, zamknięto szkoły i uczelnie, zakazano zgromadzeń, a wszystkie firmy niezajmujące się usługami krytycznymi mają zawiesić działalność.
ZOBACZ WIDEO: Probierz czy Lewandowski - kto ma rację? Polacy wydali werdykt
Odwołane do zawieszenia zostały też wszystkie rozgrywki sportowe, m.in. w koszykówce. O mistrzostwo kraju rywalizują ekipy Maccabi Tel Awiw i Hapoelu Jerozolima. W finałowej rywalizacji obecnie jest remis 1:1, a trzecie spotkanie zaplanowano na poniedziałek, 16 czerwca. Nie wiadomo jednak, czy sezon ligowy w ogóle uda się dokończyć.
Izraelski Związek Koszykówki poinformował, że kolejny komunikat w sprawie finałowego meczu zostanie wydany w niedzielę. Do tego czasu władze ligi będą dokładnie śledzić rozwój sytuacji militarnej. Wszelkie decyzje mają być podejmowane we współpracy z Dowództwem Obrony Cywilnej.
Serwis one.co.il donosi, że obecnie analizowany jest scenariusz, w którym poniedziałkowy mecz odbędzie się bez udziału publiczności. Niewykluczone jednak, że spotkanie zostanie odwołane.
"Podejmiemy działania, mając na uwadze bezpieczeństwo wszystkich zaangażowanych. Decyzje będą podejmowane w sposób przemyślany, a nadrzędnym celem jest ochrona zdrowia i życia ludzi" - czytamy w komunikacie wydanym przez władze ligi.
W zaistniałej sytuacji zagraniczni zawodnicy Maccabi Tel Awiw i Hapoelu Jerozolima utknęli w Izraelu. Koszykarze innych klubów wcześniej zakończyli sezon, dzięki czemu zdążyli wyjechać przed eskalacją konfliktu.