Od stycznia br. emerytura olimpijska wynosi 4 967,95 zł miesięcznie. Z projektu budżetu państwa na przyszły rok zatwierdzony przez rząd Donalda Tuska wynika, że jego beneficjenci otrzymają nieco więcej pieniędzy.
Kwota bazowa, a więc wartość wykorzystywana do obliczania wynagrodzeń w sferze budżetowej, ma wzrosnąć do 2842,77 złotych. Art. 36 ust. 3 ustawy o sporcie jasno wskazuje, że emerytura olimpijska wynosi 1,8-krotność kwoty bazowej obowiązującej w danym roku. Szybka kalkulacja pozwoli więc wykazać, że świadczenie to od przyszłego roku wyniesie 5116,99 zł miesięcznie.
ZOBACZ WIDEO: Córka Szymona Kołeckiego nie wytrzymała. Popłakała się podczas walki
To kolejna podwyżka emerytury olimpijskiej w ostatnich latach. Jeszcze w 2023 roku wynosiła ona 3 942,81 zł brutto. Dwanaście miesięcy później wzrosła do kwoty 4 203,04 zł, a obecnie to 4 967,95. Jak widać trend zwyżkowy zostanie zachowany.
Przypomnijmy, że emerytura olimpijska została ustanowiona w 2000 roku. Aby ją otrzymać, należy spełnić kilka warunków. Do jej pobierania upoważnia posiadanie medalu igrzysk olimpijskich, paralimpijskich czy zawodów "Przyjaźń 84". Dodatkowym wymogiem jest m.in. niekaralność i ukończenie 40. roku życia.
Świadczenie nie jest jednak wypłacane automatycznie. Sportowcy muszą złożyć wniosek o jego przyznanie. Ministerstwo Sportu informowało, że w lipcu br. emerytura olimpijska została wypłacona 623 osobom. Co ważne, ustalona kwota jest zwolniona z podatku.