Adamek bez Gmitruka!

Tomasz Adamek do najważniejszej walki w swojej karierze z Chrisem Arreolą będzie się przygotowywał bez trenera Andrzeja Gmitruka, z którym odnosił największe sukcesy.

Andrzej Gmitruk nie będzie przygotowywał Tomasza Adamka do walki z Chrisem Arreolą. Trener polskiego boksera narzeka na problemy zdrowotne. - Od trzech lat nie robiłem badań. Teraz okazało się, że mam problemy naczyniowe. Nie mogę sobie pozwolić na długie podróże i zmiany stref czasowych. Muszę o siebie zadbać, bo w końcu będzie za późno - powiedział dla Przeglądu Sportowego Gmitruk.

Adamek przed najważniejszą walką w swojej karierze zachowuje jednak spokój. Zdaje sobie sprawę, że jeżeli wygra, to będzie mógł stanąć do walki o tytuł mistrza świata w wadze ciężkiej. Po rezygnacji Gmitruka, pierwszym trenerem Adamka został Roger Bloodworth. Jednak on również nie może poświęcić całego czasu na przygotowanie Polaka do walki. W marcu w Nowej Zelandii przygotowuje do walki Davida Tuę. W tym czasie zastąpi go Roonie Schields, którego polecił sam Bloodworth.

Moment na zmianę trenera jest dla Adamka fatalny. Ludzie z jego teamu zapewniają jednak, że nie było innego wyjścia. Współpraca Adamka z Gmitrukiem nie zawsze układała się dobrze. Obie strony zaprzeczają jednak, aby miało dojść do jakiegoś konfliktu. - Nie było kłótni o pieniądze. Bzdura, bzdura, jeszcze raz bzdura! Rozmawia pan z chorym człowiekiem, który musi się leczyć. A o Tomka proszę się nie martwić, pobije Arreolę i beze mnie - wyjaśnił na łamach Przeglądu Sportowego Gmitruk.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Komentarze (0)