Liczba aż 20 zdobytych punktów przez Phillies w jednym meczu jest najlepszym wynikiem w historii klubu od roku 1999. Z kolei w tym sezonie są pierwszym teamem, który osiągnął tą granicę w ilości zdobytych runów. Jednak w pierwszej zmianie to Rox objęli szybkie prowadzenie 3:0, a jego autorem był Ryan Spilborghs. Odpowiedź Phillies była bardzo szybka. Również home runa zdobył Chase Utley i było 3:3. Gospodarze zszokowali przyjezdnych w 4. in. zdobywając 6 punktów. Trzy z nich to zasługa Ryan’a Howard’a, który wreszcie przełamał się po fatalnym początku sezonu. Jakby tego było mało, miejscowi podwyższyli prowadzenie na 16:3 w 6. inningu. Trzy RBI po blaście zdobył Chris Coste. Gospodarze na tym nie poprzestali i postanowili pobić rekord sezonu Detroit Tigers i w 8. in. Pedro Feliz zdobył kolejne trzy punkty. Goście nie zdołali się po tym rzecz jasna podnieść i zaliczyli kolejną kompromitującą przegraną.
Zostajemy w National League gdzie w meczu numer cztery Braves starali się pokonać Diamondbacks i wygrać z nimi drugi raz. Zadanie nie było łatwe, gdyż Brandon Webb po zaliczeniu pierwszej porażki w ostatnim meczu bardzo chciał się zrehabilitować i odnieść zwycięstwo. Jednak już pierwsze dwa in. pokazały, że będzie mu niezwykle ciężko. Błąd Snakes w defensywie oraz dwa odbicia, w których Mark Teixeira zdobył 4 RBI dały "Walecznym" prowadzenie 5:1. Gości do gry przywrócił Orlando Hudson, 2-RBI home run doprowadził do stanu 3:5. Jednak wyższość Braves tego dnia przypieczętował kilka minut później Brian McCann. Catcher gospodarzy zdobył swojego 9. home runa w tym roku.
Chyba już nikt nie wątpi w to, że Tampa Bay Rays będą się liczyć w tym sezonie w walce o mistrzostwo. Po fatalnym zeszłym sezonie nic nie zapowiadało przebudzenia wśród "Płomieni". Zespół z Miami nie przeprowadził żadnych większych transferów, a mimo to po dwóch miesiącach sezonu są na czele American League. Od początku meczu mieli zdecydowaną przewagę, a prowadzenie 5:0 na półmetku spotkania ustalił Eric Hisnke. Honorowe punkty dla "Strażników" w 9. in. zdobył Ian Kinsler, jedyny wśród gości ze zdobyczą punktową. Świetny mecz rozegrał miotacz Rays, Scott Kazmir. Przez 7 inningów zaliczył 10 SO oraz oddał tylko jeden punkt w trzech odbiciach. Dzisiejsze zwycięstwo gospodarzy 7:3 z Texas Rangers było czwartym pod rząd.
Pozostałe wyniki:
Toronto Blue Jays – Kansas City Royals 7:2
Atlanta Braves – Arizona Diamondbacks 7:3
Washington Nationals – Milwaukee Brewers 3:4
Baltimore Orioles – New York Yankees 6:1
Chicago Cubs – Loa Angeles Dodgers 3:1
Cleveland Indians – Chicago White Sox 3:6
Philadelphia Phillies – Colorado Rockies 20:5
New York Mets – Florida Marlins 3:7
Tampa Bay Devil Rays – Texas Rangers 7:3
Los Angeles Angels – Detroit Tigers 1:0
Seattle Mariners – Boston Red Sox 3:5