W półfinale mistrz świata pokonał Marka Williamsa, w 1/4 wygrał 3-1 Ricky'm Waldenem, a wcześniej po niezwykle zaciętym spotkaniu odprawił z kwitkiem Andrewa Higginsona (3-2).
Zupełnie inaczej wyglądała droga do niedzielnej sesji popularnej "Osy". W 1/2 był lepszy w starciu z Peterem Ebdonem (3-1), zaś w drugiej rundzie Anglik zwyciężył 3-1 ze Stephenem Hendry'm.
Przypomnijmy, że niedawno zapadła decyzja w sprawie Johna Higginsa. Szkocki gwiazdor przy zielonym suknie pojawi się najprawdopodobniej już w listopadzie.
Finał World Open:
Neil Robertson 5-1 Ronnie O'Sullivan