Jakie wrażenia "Góral" miał po pierwszym "starciu" ze swoim rywalem. - Czy ja wiem? Nie znam go jako człowieka. Cokolwiek teraz mówi, jakkolwiek się zachowuje, to przecież jakiś tam element całości, który tak naprawdę nie ma znaczenia. Wiem jedno i tego się trzymam - cokolwiek się dzieje, nie wdaję się w pyskówki, bo do niczego mi nie potrzebne. Jestem sobą. A w ringu nie liczy się, co kto mówił przed walką, tylko jak się bije. W kółko powtarzam, że przemawiam podczas walki swoimi pięściami. Teraz też tak będzie - powiedział Tomasz Adamek w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Polski bokser przygotowuje się już do walki z Maddalone. Jak sam mówi, ostro zasuwa na treningach, a wkrótce rozpocznie sparingi.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.