Na Citizens Bank Park nic nie wskazywało na końcowy skuces "Obywateli" ze stolicy. Gospodarze stopniowo budowali przewagę, co prawda po szóstym inningu przegrywali 3:6 ale szybko odrobili starty i na jeden in. przed końcem prowadzili 8:7. Po home runie zdobyli wówczas Chase Utley oraz Jimmy Rollins. Chyba mało kto się wtedy spodziewał, że goście rzucą się do skutecznego ataku w ostatniej odsłonie meczu. Efekt? 5 runs w ostatnim inningu i drugie w tym sezonie zwycięstwo.
Pierwszy mecz w nowych barwach zagrał Erik Bedard. Przypomnijmy, że niecałe dwa miesiące temu przeniósł się z Baltimore Orioles do Seattle Mariners. W czasie 5 in oddał 5 SO i 4 BB i zszedł z boiska z ERA 1,80. W ataku jak zwykle niezawodni byli Jose Lopez i Raul Ibanez, którzy zdobyli 3 z 5 punktów dla "Marynarzy". Końcowy wynik to 5:2.
W meczu między San Francisco Giants a Los Angeles Dodgers goście nie mieli nic do powiedzenia. W tym sezonie bez Barry'ego Bonds'a są raczej spisani na straty. W ciągu całego spotkania ze "Spychaczami" nie zdobyli ani jednego punktu, odbijając tylko 5 razy. Świetny mecz zagrał Brad Penny. 4.2 inninga i tylko 4 oddane odbicia plus 3 strikeouts. Home Run dla gospodarzy zdobył Jeff Kent a dwa RBI dorzucił James Loney ustalając wynik na 5:0.
Pierwszy mecz w nowym zespole zagrał Johan Santana. Jego New York Mets nie dali szans Florida Marlins i wygrali na ich boisku 7:2. Mecz rozstrzygnięty został już w 4 inningu. Po serii punktowej Mets wyszli na prowadzenie 6:2, którego nie oddali do końca meczu. Santana oddał rywalom aż 8 SO i z ERA 2,57 może być zadowolony z debiutu w barwach nowojorskiego klubu. Autorem 3 RBI był niezastąpiony David Wright.