Krzysztof "Diablo" Włodarczyk: Nie obawiam się sztuczek Kinga, bo on nas szanuje

Palacios legitymuje się świetnym bilansem. Na zawodowych ringach jeszcze nie przegrał. Spośród 20 walk jakie stoczył, 13 zakończył przed czasem. - Ja też nie mam słabego bilansu. Wygrałem przez nokaut 32 walki. Rywale przecież sami specjalnie się nie przewracali. Palaciosa szanuję, ale to wszystko - dodał Włodarczyk (43-2-1, 32 KO).

Walka odbędzie się albo w Sopocie, albo w Łodzi. - Wolałbym Łódź od Sopotu. A dlaczego nie w Warszawie? Warszawa pokazała swoje oblicze i nawet cieszę się, że walka będzie w innym miejscu. W Łodzi jest bardzo fajna hala, poza tym myślę, że również tam przyjadą kibice z Warszawy, a także innych miast. Może być fajne widowisko - stwierdził "Diablo".

Ostatnią walkę Włodarczyk stoczył we wrześniu tego roku w Warszawie, kiedy to w pierwszej obronie tytułu mistrza świata pokonał na punkty Amerykanina Jasona Robinsona . Warszawski Torwar nie był wypełniony do ostatniego miejsca. Przynajmniej dwadzieścia pięć, czy trzydzieści procent miejsc było wolnych.

- No cóż, było jak było. Liczyłem, że przyjdzie trochę więcej kibiców. Najważniejsze jednak jest to, że wygrałem z Robinsonem. Teraz czeka mnie chyba najpoważniejszy sprawdzian, ponieważ Palacios to zawodnik, który potrafi boksować z jednej, jak i z drugiej pozycji. To niewygodny rywal, bo potrafi szybko zaatakować. Mam nadzieję, że będzie wesoło - powiedział Włodarczyk, bokser grupy KnockOut Promotions.

Palacios to zawodnik słynnego Dona Kinga. O promotorze tym krążą legendy. W latach dziewięćdziesiątych XX wieku jedno z przedstawicielstw ubezpieczeniowych toczyło z Kingiem proces o wyłudzenie pieniędzy na walkę, która nigdy się nie odbyła. Ostatecznie King został przez sąd uniewinniony. Sęk w tym, że później ławie przysięgłych zafundował luksusowy urlop.

Walka Włodarczyka z Palaciosem co prawda odbędzie się w Polsce, ale czy to da gwarancję, że King nie będzie używał sztuczek, aby pomóc wygrać swojemu bokserowi? - Nie obawiam się sztuczek Kinga. Sytuacja naszej grupy bokserskiej w ciągu ostatnich lat się zmieniła. Z nami, z KnockOut Promotions, już się zaczynają liczyć na arenie światowej. Jestem przekonany, że King będzie nas szanował - dodał Włodarczyk.

Palacios legitymuje się świetnym bilansem. Na zawodowych ringach jeszcze nie przegrał. Spośród 20 walk jakie stoczył, 13 zakończył przed czasem. - Ja też nie mam słabego bilansu. Wygrałem przez nokaut 32 walki spośród 45. Rywale przecież sami specjalnie się nie przewracali. Palaciosa szanuję, ale to wszystko. Taki bokser jak ja, z takim bilansem, też wzbudza pewien szacunek. Choć jestem zdania, że żadnego zawodnika nie można lekceważyć. Nawet takiego co ma trzydzieści walk wygranych, z tego tylko pięć przed czasem - powiedział "Diablo".

Komentarze (0)