Zdecydowanie najciekawszy z czterech rozegranych w czwartek mecz odbył się na Great American Ball Park, gdzie Cincinnati Reds podejmowali będących w uderzeniu New York Mets. "Czerwoni" postanowili wybić z głowy gościom serię dziesięciu zwycięstw z rzędu w 4. inningu. Co prawda to Mets prowadzili 2:0 po home runie Carlosa Delgado, ale Reds w odpowiedzi zdobyli pięć runów i wyszli na zdecydowane prowadzenie. Po blaście w tej samej zmianie zdobyli Edwin Encernacion oraz Adam Dunn, który zdobył swój 60. RBI w tym sezonie. Jednak przyjezdni nie dali za wygraną i w ciągu dwóch zmian wyszli na prowadzenie, które jednak znów nie utrzymało się zbyt długo, gdyż 3 RBI po double zdobył Javier Valentin. Dwupunktowe prowadzenie gospodarzy dotrwało aż do ostatniej zmiany, kiedy nowojorczycy zagrali popisowo i zdobyli decydujące o zwycięstwie 10:8 cztery runy. Najlepszym zawodnikiem na boisku był David Wright, który rozgrywa w ostatnich tygodniach niesamowite zawody. W tym meczu zdobył 4 RBI zapewniając dziesiąte z rzędu zwycięstwo swojej drużynie.
Będący w kiepskiej dyspozycji od początku sezonu San Diego Padres rozegrają w najbliższych dniach serię z mistrzami MLB z przed dwóch lat czyli St. Louis Cardinals. Wynik tego spotkania otworzył w pierwszej zmianie Kevin Kouzmanoff dając "Księżom" skromne prowadzenie. W następnym inningu wyrównujący solo shot zdobył Troy Glaus, który zapisał w tym meczu dwa HR na swoim koncie. "Kardynałowie" na większe prowadzenie odskoczyli dopiero w 7. in., kiedy blastem popisał się pierwszoroczniak Joe Mather. Jeden punkt zdobyty przez Padres w ostatnim inningu nie miał już znaczenia dla losów meczu, który wygrali Cards, 4:3. Dwunaste zwycięstwo w tym sezonie odniósł Kyle Lhose, który po fatalnym sezonie spędzonym w Cincinnati teraz jest najlepszym miotaczem mistrzów z roku 2006. W tym spotkaniu zagrał pełne 7.0 inningów, w czasie których oddał rywalom dwa earned runs.
Pozostałe wyniki:
Baltimore Orioles - Detroit Tigers 5:6
Cincinnati Reds - New York Mets 8:10
St. Louis Cardinals - San Diego Padres 4:3
Pittsburgh Pirates - Colorado Rockies 3:5