Adamek nie zmieni trenera

Po wyraźnie przegranej przez Tomasza Adamka walce o mistrzostwo świata z Witalijem Kliczko nie brak głosów, że głównym winowajcą takiego obrotu sprawy jest trener "Górala" - Roger Bloodworth.

W tym artykule dowiesz się o:

Krytycznie o amerykańskim trenerze wypowiadał się m.in. Andrzej Gmitruk, były opiekun Adamka, oraz Jerzy Kulej, były mistrz olimpijski. Bloodworthowi zarzucają złą taktykę, brak różnych scenariuszów na walkę oraz zniweczenie największych atutów "Górala".

Adamek z zarzutów jednak nic sobie nie robi i już zapowiedział, że żadnej zmiany trenera nie przewiduje. - Najłatwiej jest krytykować. Nie mam nawet takich myśli, by rozstać się z Rogerem, uważam, że jest bardzo dobrym trenerem, współpraca układa nam się świetnie. Będziemy razem pracować, bo ciągle się przy nim uczę i rozwijam. Nie można z Rogera robić kozła ofiarnego, mówiąc, że przez niego przegrałem tę walkę. Przegrałem, bo byłem gorszy. Kropka i koniec dyskusji! - powiedział w rozmowie z Super Expressem.

Źródło: Super Express.

Komentarze (0)