Po świetnej końcówce sezonu i awansie do playoffs, głównie dzięki wniesieniu świetnej gry w defensywie C.C. Sabathii, Milwaukee Brewers postanowili przedłużyć kontrakt ze swoim liderem punktowym ostatnich lat, Prince’m Fielder’em. Pierwszy bazowy "Piwowarów" swoją karierę zaczął cztery lata temu właśnie w zespole z Wisconsin i pozostanie w nim jeszcze co najmniej dwa lata. W tym czasie zarobi dokładnie 18 milionów dolarów i po sezonie 2011 będzie mógł szukać nowych ofert zatrudnienia. Jak na razie rekordowy kontrakt zawarty w tym roku należy do Baltimore Orioles, którzy podpisali sześcioletnią umowę z Nick’iem Markakis’em. W czasie dotychczasowych trzech lat w zespole Nick był w pierwszej dwójce lub trójce liderów punktowych. Gra w zespole ze wschodniego wybrzeża aż do 2014 roku zapewni prawemu polowemu dochód w wysokości 66 mln dolarów. Na niecałe dwa miesiące przed Spring Training Orioles dokonali dopiero pierwszego ruchu transferowego, który ma im pomóc w odbiciu się od dna dywizji wschodniej.
Mistrzowie ligi, Philadelphia Phillies, w czwartek przedłużyli kontrakty z dwoma zawodnikami, którzy mieli wkład w zdobycie mistrzowskiego tytułu. Pierwszym z nich jest Jayson Werth, który zostanie w klubie na dwa lata za 10 mln dolarów oraz Chad Durbin, którego decyzja nie wiele zmieni w układzie sił, zarobi nieco ponad 1,5 mln "zielonych". Do ważnego porozumienia doszli również Boston Red Sox, którzy podpisali roczny kontrakt ze swoim najlepszym closerem. Jonathan Papelbon, który w ubiegłym sezonie zaliczył 41 savów na 46 możliwości, zarobi w tym roku 6,25 mln dolarów i po tym okresie stanie się niezastrzeżonym wolnym agentem. Jednym z najważniejszych wydarzeń jest również zakończenie sportowej kariery przez Jeff’a Kent’a, który ogłosił to na wtorkowej konferencji prasowej. 41-letni drugi bazowy ostatnie cztery sezony ze swojej 17-letniej kariery w MLB spędził w Los Angeles Dodgers. W całym swoim dorobku ma 377 HR i 1518 RBI, co pozwala mu myśleć o tym, że za kilka lat zostanie wpisany do galerii sław Major League Baseball.
na Instagramie 
na Facebooku 
