Po raz pierwszy w swojej karierze Adamek będzie miał za rywala tak dobrego boksera, a dodatkowo ma problemy ze sparingpartnerami. Promotor Polaka, firma Main Events przedstawiła listę bokserów, ale trener Andrzej Gmitruk uznał, że są za słabi. - Dzwoniliśmy, żeby dali kogoś mocniejszego, ale nie chcą. Zresztą, spodziewałem się tego, bo żaden dobry bokser nie chce latać do Polski - przyznaje. Od poniedziałku Adamek będzie na zgrupowaniu w Wiśle, do tego czasu dwa razy dziennie trenuje w domu w Gilowicach.
Więcej w "Przeglądzie Sportowym".