Boston Red Sox i Los Angeles Angels spotykali się dwukrotnie w czasie ostatnich dwóch edycji playoffs i za każdym razem wygrywali Red Sox. Pierwsza seria między tymi zespołami w nowym sezonie rozpoczęła się w piątek od zwycięstwa "Aniołów" 6:3. Świetną pracę w hołdzie zmarłemu Nick’owi Adenhart’owi oddali miotacze gospodarzy. Zwycięstwo, pierwsze w sezonie, odniósł Jared Weaver, który przez 6.2 innigna zaliczył osiem strikeouts i nie oddał ani jednego punktu. W ataku najskuteczniejsi byli Howard Kendrick i Jeff Mathis, którzy zdobyli po 2 RBI. Ponadto Angels skradli w tym meczu bazę aż czterokrotnie, z czego dwa razy to zasługa Bobby’ego Abreu, który w trakcie przerwy przyszedł z New York Yankees.
Bardzo nieprzyjemne powitanie na Comerica Park w Detroit urządzili miejscowi Tigers wizytującym Texas Rangers, którzy rozpoczęli sezon od trzech zwycięstw z rzędu. Gospodarzy na prowadzenie 7:0 wyprowadził w 4. in. Miguel Cabrera po zdobyciu Grand Slama. W całym spotkaniu gwiazdor Tigers zdobył łącznie 6 RBI w trzech odbiciach. Na jeden punkt zdobyty przez Hank’a Balock’a w 6. inningu "Tygrysy" odpowiedziały sześcioma runami, z których dwa na swoim koncie zapisał Magglio Orodonez. Wynik do końca meczu uległ nieznacznej zmianie i ostateczne rozmiary zwycięstwa Detroit to 15:2. Jest to jak na razie największa zdobycz punktowa i największa różnica w tym sezonie. Zwycięstwo w tym chlubnym dla Tigers meczu odniósł Armando Gallaranga, który przez 7. in. gry oddał tylko jeden punkt i wyautował ośmiu hitterów Rangers.
Na otwarcie swojego stadionu zwycięstwo odnieśli również Milwaukee Brewers, którzy po odejściu z zespołu C.C. Sabathii i problemach zdrowotnych Ben’a Sheets’a nie są w grupie zespołów uznawanych za faworytów do postseason. Spotkanie z Chicago Cubs rozstrzygnęło się dopiero w końcówce, przy prowadzeniu przyjezdnych 3:2. Najpierw do remisu doprowadził Rickie Weeks, a chwilę później punkt decydujący o zwycięstwie walk-off zdobył Ryan Braun, który ten sezon rozpoczął bez fajerwerków. Po przejściu z St. Louis Cardinals tej zimy, Braden Looper zadebiutował w składzie Brewers i zagrał bardzo dobrze. Przez 5.0 inningów oddał jeden run w pięciu odbiciach, ale zwycięstwo nie powędrowało oczywiście na jego konto bo losy spotkania rozstrzygnęły się w ostatniej zmianie.
Po zwycięstwie na starcie sezonu Chicago White Sox przegrali pierwsze spotkanie na własnym stadionie z największymi rywalami z dywizji centralnej American League, a więc Minnesota Twins. Spotkanie toczyło się na wyrównanym poziomie aż do 7. inningu, w którym przyjezdni zdobyli aż siedem punktów, przesądzając o losach zwycięstwa. Najwięcej, 4 RBI zdobył dla Twins Justin Morneau, zdobywca solo home runa. Poza tym aż trzech zawodników zdobyło po dwa punkty i spotkanie zakończyło się wynikiem 12:5. W takim rozwoju wydarzeń mimo nienajlepszego spotkania zwycięstwo odniósł R.A. Dickey, jeszcze rok temu reprezentujący zespół z Seattle. Miotacz Twins przez 5. in. gry oddał trzy earned runs oraz cztery walks.
Pozostałe wyniki:
Detroit Tigers - Texas Rangers 15:2
Milwaukee Brewers - Chicago Cubs 4:3
Cleveland Indians - Toronto Blue Jays 7:13
Colorado Rockies - Philadelphia Phillies 10:3
Florida Marlins - New York Mets 5:4
Kansas City Royals - New York Yankees 1:4
Baltimore Orioles - Tampa Bay Rays 5:4
Atlanta Braves - Washington Nationals 6:5
Chicago White Sox - Minnesota Twins 5:12
St. Louis Cardinals - Houston Astros 5:3
Los Angeles Angels - Boston Red Sox 6:3
Arizona Diamondbacks - Los Angeles Dodgers 9:4
Oakland Athletics - Seattle Mariners 4:5
San Diego Padres - San Francisco Giants 7:3