Przed rokiem Angels, w tym roku Dodgers. Zespół z Los Angeles drugi rok z rzędu jako pierwszy osiągnął granicę pięćdziesięciu zwycięstw. W ostatnim sezonie Angels zakończyli również z najlepszym bilansem na koniec sezonu. Czy tego samego dokonają Dodgers? Wszystko wskazuje na to, że będą mieć nawet łatwiej. W momencie ogłoszenia zawieszenia na 50 meczów Manny’ego Ramirez’a, szkoleniowcy Dodgers zagwarantowali co najmniej bilans na poziomie .500, ale zawodnicy pokazali, że stać ich na wiele więcej i osiągnęli rezultat 30-20. Po jednym dniu przerwy, w piątek do składu Dodgers powróci Manny w wyjazdowej serii z San Diego Padres. Jednak przed tym niecierpliwi "Spychacze" musieli się jeszcze uporać z Rockies. Po siedmiu inningach zapowiadał się dla nich kolejny zawód gry ofensywnej, ale sytuację uratował Rafael Furcal, który tym razem wszedł jako rezerwowy, ale zdobył w ósmym inningu single, dające gospodarzom jedyny, ale zwycięski punkt.
Jedynym zespołem, który jest w stanie zagrozić bilansowi Los Angeles Dodgers, są Boston Red Sox, ale że obie drużyny grają w różnych ligach to ma to jedynie znaczenie poboczne i nie wpływa na rozkład gier w playoffs. Dzień po pamiętnej porażce w drugim meczu z Baltimore Orioles, kiedy zmarnotrawili przewagę dziewięciu punktów, bostończycy w ostatnim spotkaniu serii sami pokazali rywalom, jakie to uczucie stracić teoretycznie pewne zwycięstwo. Po ośmiu zmianach Orioles prowadzili 5:1, po tym jak ich ostatni punkt w czwartej zmianie po solo homerze zdobył Ty Wigginton. Jednak w dziewiątym inningu Red Sox przypomnieli o tym, że jeszcze niedawno byli mistrzami ligi i odrobili wszystkie cztery punkty, po tym jak 2-RBI single zaliczył rezerwowy Rocco Baldelli. Będącym na gazie przyjezdnym pozostało jedynie dobić załamanych Orioles w dogrywce, a zrobił to osobiście Julio Lugo, zdobywając zwycięski punkt na 6:5.
Słaba gra większości drużyn w dywizji wschodniej National League wciąż pozwala prowadzić w niej Philadelphia Phillies, którzy jednak z bilansem 39-36 czuja już oddech trzech klubów za nimi. Choć najdalej, bo trzy spotkania tracą do nich Atlanta Braves to właśnie oni odrobili dwa, pokonując u siebie po raz drugi mistrzów ligi. Phillies znów zawiedli w ataku, a raczej kompletnie ośmieszył ich Jair Jurrjens, który oddał im pierwsze odbicie dopiero w siódmym inningu, kiedy Braves prowadzili już 9:1. Po homerze w sześciopunktowym piątym inningu zdobyli Matt Diaz oraz debiutant Diory Hernandez, po raz pierwszy w karierze. Długotrwałą suszę zakończył również Chipper Jones, który w dwóch odbiciach zaliczył 3 RBI, będąc najskuteczniejszym zawodnikiem na boisku. Ostatecznie Braves wygrali ten mecz 11:1, który był ich trzecim z rzędu, a swoje szóste zwycięstwo w tym sezonie odniósł Jurrjens.
W starcie dwóch czołowych drużyn dywizji zachodniej American League po raz drugi tryumfowali nad Los Angeles Angels Texas Rangers i zespoły te stoczą zapewne zaciętą walkę o mistrzostwo swojej grupy. Michael Young wyprowadził ich na prowadzenie 7:1 w szóstym inningu, ale Angels zdołali zdobyć po trzy punkty w siódmej i dziewiątej zmianie, doprowadzając do remisu. Najważniejsze zagranie, zachowujące ich szanse na zwycięstwo, należało do Juana Rivery, który zdobył homera za trzy punkty. Po tym wszystko zależało od Rangers, którzy mieli okazję na nie dopuszczenie do dogrywki i zrobili to. A konkretnie Hank Blalock, który zdobył wówczas swojego drugiego blasta w tym spotkaniu, tym razem wartego dwa runy, dając "Strażnikom" ważne zwycięstwo 9:7, które przybliżyło ich do Angels na pół meczu straty.
Pozostałe wyniki:
Florida Marlins - Washington Nationals 5:3
Toronto Blue Jays - Tampa Bay Rays 5:0
Baltimore Orioles - Boston Red Sox 5:6
Milwaukee Brewers - New York Mets 0:1
Kansas City Royals - Minnesota Twins 1:5
Los Angeles Dodgers - Colorado Rockies 1:0
Oakland Athletics - Detroit Tigers 5:1
Atlanta Braves - Philadelphia Phillies 11:1
Cleveland Indians - Chicago White Sox 2:6
Pittsburgh Pirates - Chicago Cubs 1:4
New York Yankees - Seattle Mariners 4:2
Cincinnati Reds - Arizona Diamondbacks 1:0
Texas Rangers - Los Angeles Angels 9:7
St. Louis Cardinals - San Francisco Giants 2:1
San Diego Padres - Houston Astros 1:7