27-letni pięściarz z Filadelfii pokonał Aleksandra Dimitrenko. O losach tego starcia decydowali sędziowie, spośród których dwóch punktowało na korzyść Eddiego Chambersa.
Teraz Amerykanin będzie czekał na termin pojedynku z Władimirem Kliczko. Nie wiadomo jednak, kiedy dojdzie do gali z udziałem obu bokserów, bowiem Ukrainiec dzierży również pasy IBF i IBO. Te organizacje także wyłonią swoich pretendentów i będą miały wpływ na obsadę najbliższej walki z udziałem mistrza świata.