Gdy na chwilę przestali być samodzielnymi liderami dywizji wschodniej National League wygrali trzy mecze z rzędu, aby pozostać na prowadzeniu. Philadelphia Phillies w trzech spotkaniach pokonali New York Mets i powiększyli nad nimi przewagę do czterech meczy. W ostatnim starciu w tej serii nowojorczycy ratowali się wystawieniem Johana Santany, swojego najlepszego miotacza, ale i on nie zdołał w pełni powstrzymać Phillies, oddając dwa solo home runy w czasie siedmiu inningów i nie otrzymując żadnego wsparcia w ataku. Dwa te punkty zdobyli odpowiednio w pierwszej i szóstej zmianie Jimmy Rollins oraz Chase Utley. Choć Phillies zaliczyli odbicie tylko trzy razy, o jedno mniej niż Mets, to wygrali 2:0. Swoje piąte zwycięstwo w tym sezonie odniósł Joe Blanton, który przez 7.1 inninga oddał właśnie te cztery odbicia, a oprócz tego zanotował piec strikeouts.
Jeden z najlepszych meczów Los Angeles Dodgers mógł obrócić się w najtrudniejszą to przełknięcia porażkę w ostatnim starciu z San Diego Padres. Od początku wszystko szło po ich myśli, o czym świadczy prowadzenie 6:0 w piątym inningu. Chad Billingsley oprócz świetnej gry w roli miotacza, zdobył swojego pierwszego home runa w karierze oraz zaliczył double. Przed rozpoczęciem ostatniej zmiany Padres mieli tylko jeden punkt w dwóch odbiciach. Po solo homerze Chase Headley’a pitcher Dodgers opuścił boisko, oddając tylko dwa punkty przez osiem zmian, z wielką szansą na swoje dziesiąte zwycięstwo. Jednak Jonathan Broxton, który go zmienił i miał szybko zakończyć mecz w swoim stylu, zmarnował cała przewagę oddając cztery punkty, w tym dwa kluczowe Evrethowi Cabrerze, który doprowadził do remisu 6:6. Niestety kolejne ataki "Księży" powstrzymał Jeff Weaver, który nie oddał im odbicia przez trzy ostatnie zmiany. Jednak pierwszoplanowym bohaterem Dodgers został James Loney, którego solo home run w 13. inningu dał im prowadzenie i zwycięstwo 7:6.
Dość nietypowy bilans mają aktualnie Cincinnati Reds którzy mają po dwadzieścia zwycięstw i porażek na własnym stadionie oraz taką samą sytuacje na wyjeździe. Jednak w bardzo ważnej serii z St. Louis Cardinals przegrali z nimi u siebie po raz drugi i stracili nieco dystansu do liderów dywizji centralnej National League. Cardinals od początku postawili na swoim, osiągając prowadzenie 8:0 w szóstej zmianie, po tym jak single zaliczył Rick Ankiel. Wcześniej, a dokładnie w pierwszej zmianie 2-RBI homera zdobył Colby Rasmus otwierając wynik meczu. Jeden run "Czerwonych" zdobył w siódmym inningu Jay Bruce, ale ostatnie słowo należało do przyjezdnych, którzy ustalili wynik meczu na 10:1 w ostatniej zmianie. Kolejny świetny start zanotował Chris Carpenter, który przez siedem inningów oddał tylko jeden punkt w pięciu odbiciach. Pozwoliło mu to na odniesienie swojego szóstego zwycięstwa, a zespołowi na odzyskanie prowadzenia w dywizji.
Dokładnie trzy godziny potrzebowali Texas Rangers aby rozprawić się z Tampa Bay Rays i odnieść swoje piąte zwycięstwo z rzędu. Wynik meczu rozstrzygnął się w czasie pierwszych czterech inningów, kiedy zostały zdobyte wszystkie punkty tego spotkania. 2 RBI zdobył w tym czasie Marlon Byrd, będąc najskuteczniejszym zawodnikiem na boisku. W trzeciej zmianie był nawet remis dwa do dwóch po punkcie zdobytym przez Evan’a Longorię, ale "Strażnicy" odpowiedzieli trzema runami, które ustaliły wynik meczu na 5:2. Kolejny solidny start zanotował Scott Feldman, który przez sześć inningów oddał tylko jeden punkt, odnosząc swoje siódme zwycięstwo w tym sezonie. Przy równoczesnym zwycięstwie Los Angeles Angels oba zespoły wciąż maja ten sam bilans (45-35) i dzielą prowadzenie w dywizji zachodniej American League.
Pozostałe wyniki:
Cleveland Indians - Oakland Athletics 2:5
New York Yankees - Toronto Blue Jays 10:8
Florida Marlins - Pittsburgh Pirates 5:0
Cincinnati Reds - St. Louis Cardinals 1:10
Washington Nationals - Atlanta Braves 5:3
Philadelphia Phillies - New York Mets 2:0
Boston Red Sox - Seattle Mariners 8:4
Kansas City Royals - Chicago White Sox 6:3
Minnesota Twins - Detroit Tigers 6:2
Chicago Cubs - Milwaukee Brewers 8:2
Colorado Rockies - Arizona Diamondbacks 3:4
Los Angeles Angels - Baltimore Orioles 9:6
San Francisco Giants - Houston Astros 1:7
San Diego Padres - Los Angeles Dodgers 6:7
Texas Rangers - Tampa Bay Rays 5:2