Do starcia z Boston Red Sox, których jeszcze w tym sezonie nie pokonali, pozostało New York Yankees jeszcze niecałe dwa tygodnie. Póki co wygrali serię z groźnymi Tampa Bay Rays i powiększyli przewagę nad swoimi odwiecznymi rywalami do trzech i pół meczu, po tym jak Red Sox po raz drugi przegrali u siebie z Oakland Athletics. W ostatnim meczu na Florydzie prym wiódł w ekipie gości Mark Teixiera, który swoim single otworzył wynik meczu w pierwszej zmianie, a solo home runem zakończył zdobywanie "Jankesów" w ostatnim inningu. Wówczas przy sześciu punktach straty dwa honorowe runy zdobył dla Rays Evan Longoria, ustalając wynik meczu na 6:2. Trzeci świetny start z rzędu odnotował dla Yankees Joba Chamberlain, który tym razem zagrał aż osiem inningów, nie oddając w tym czasie żadnych punktów w zaledwie trzech odbiciach. Było to jego ósme zwycięstwo w tym sezonie.
Przeważnie to Los Angeles Dodgers wygrywają mecz jednym punktem. Jednak w środę było inaczej. Mimo że w trzecim meczu z St. Louis Cardinals prowadzili jednym punktem dwukrotnie i byli jeden inning od zakończenia serii trzech porażek, to im się to nie udało. Pierwszy punkt zdobył w czwartym inningu James Loney, w swoim jednym z czterech odbić w tym meczu. Wynik 1:0 utrzymał się do dziewiątej zmiany, co oznaczało, że Dodgers wpuszczą na boisko Jonathan'a Broxton'a. Jednak closer meczu gwiazd zmarnował po raz trzeci w tym sezonie szansę na save i zaprzepaścił szansę zespołu na ważne zwycięstwo. Kolejną szansę goście mieli w jedenastej zmianie, kiedy to prowadzenie dał im Matt Kemp. Jednak znów nie zdołali go utrzymać i do remisu doprowadził Ryan Ludwick. Dwie niemal stuprocentowe sytuacje zemściły się na przyjezdnych w 13. in., kiedy to walk-off single dające Cardinals zwycięstwo 3:2 zaliczył nie kto inny jak Albert Pujols.
San Francisco Giants są w tym sezonie zdecydowanie najlepszym zespołem w defensywie, oraz mają najlepszych miotaczy. Prowadzą także w kategorii meczy wygranych do zera, których mają już czternaście. Czternaste takie zwycięstwo zanotowali w meczu z Pittsburgh Pirates. Przedłużyło się ono do dziesiątej zmiany, co oznaczało że o swoim trzynastym zwycięstwie musiał zapomnieć Matt Cain, który przez dziewięć inningów oddał tylko trzy odbicia, zniżając swoją ERA do 2,12, najlepszej w National League. Przez sześć inningów kroku dotrzymywał mu Zach Duke, który po tym czasie został zmieniony. Przy dwóch biegaczach na bazach punkt dający "Gigantom" zwycięski sweep zdobył w dziesiątym inningu Randy Winn. Tym samym po kilku dniach Giants odzyskali fotel lidera w klasyfikacji zespołów ubiegających się o udział w playoffs dzięki dzikiej karcie.
Jeden mecz za Giants w wyścigu o Wild Card znajdują się Chicago Cubs, którzy myślą raczej o mistrzostwie dywizji centralnej niż o dodatkowym stresie związanym z walką z większą ilością zespołów. Wskazują na to ich ostatnie wyniki. Ich forma poszła zdecydowanie w górę po powrocie do składu Aramisa Ramireza, który w wygranym 12:0 meczu z Houston Astros zdobył solo home runa oraz dwa runy i 2 RBI. Cubs ustawili mecz pod siebie już w pierwszym inningu, kiedy zdobyli aż sześć punktów. 3 RBI w swoim dorobku zapisał Alfonso Soriano, który zdobył wówczas home runa za trzy punkty. Świetny mecz na górce rozegrał Randy Wells, odnosząc swoje siódme zwycięstwo. W czasie ośmiu inningów oddał tylko sześć odbić i zaliczył o dziwo tylko jeden strikeout. Cubs wygrali po raz siódmy w ostatnich dziesięciu spotkaniach i są aktualnie jednym z najgorętszych zespołów w całej lidze.
Pozostałe wyniki:
Los Angeles Angels - Cleveland Indians 9:3
Chicago Cubs - Houston Astros 12:0
Seattle Mariners - Toronto Blue Jays 3:2
San Francisco Giants - Pittsburgh Pirates 1:0
Baltimore Orioles - Kansas City Royals 7:3
Florida Marlins - Atlanta Braves 6:3
Boston Red Sox - Oakland Athletics 6:8
Cincinnati Reds - San Diego Padres 1:7
Texas Rangers - Detroit Tigers 5:13
Milwaukee Brewers - Washington Nationals 7:5
Minnesota Twins - Chicago White Sox 3:2
St. Louis Cardinals - Los Angeles Dodgers 3:2
Arizona Diamondbacks - Philadelphia Phillies 4:0