MLB: Rangers rewanżują się Red Sox

Po niedzielnym, trzecim i ostatnim meczu serii Texas Rangers mogą się znaleźć na prowadzeniu w wyścigu o dziką kartę w American League. Póki co zrewanżowali się Red Sox za odebranie im zwycięstwa w końcówce pierwszego meczu na stadionie w Arlington.

Krzysztof Zacharzewski
Krzysztof Zacharzewski

Szansę startu przeciwko bostończykom otrzymał Derek Holland, który w swoim ostatnim starcie był bliski no-hittera. Tym razem nie było tak dobrze, ale i tak był to jego jeden z lepszych występów w tym sezonie. Rookie przez 6.2 inninga oddał tylko dwa punkty, dzięki czemu odniósł swoje siódme zwycięstwo w karierze. Miotaczy i catchera Red Sox totalnie ośmieszyli w tym spotkaniu biegacze gospodarzy, którzy w tym meczu zanotowali rekordowe w historii istnienia zespołu osiem skradzionych baz. A to wszystko zrobili tylko trzej zawodnicy. Najlepszy był jednak Julio Borbon, dla którego był to zaledwie szósty mecz w karierze, a bazę ukradł aż cztery razy. Poza tym miał cztery odbicia i zdobył 2 RBI. Równie dobry dzień miał Elvis Andrus, który to ukradł bazę trzykrotnie, a oprócz tego miał trzy odbicia (w tym triple) i trzy razy osiągnął bazę domową, zdobywając run. Obie drużyny mają teraz po pięćdziesiąt porażek, ale Red Sox mają jedno zwycięstwo więcej. Będą się starać powiększyć tę niewielką przewagę w ostatnim, trzecim meczu serii, bowiem w następnym tygodniu czeka ich kolejne starcie z New York Yankees.

W National League znów zadziwiają Los Angeles Dodgers. Jednak nie dobrą grą jaką przyzwyczaili nas do przerwy meczu gwiazd, ale kolejnymi porażkami poniesionymi w fatalnym stylu. Po tym jak zdobyli jeden punkt w pierwszym meczu z Arizona Diamondbacks, tym razem stracili niemal pewne zwycięstwo w dziewiątym inningu. W szóstym inningu wyszli na prowadzenie 3:0 po błędzie gospodarzy w defensywie. Do tego czasu świetnie spisywał się Hiroki Kuroda, który nie oddał ani jednego punktu w dwóch odbiciach przez sześć inningów i grałby zapewne dłużej, ale swoja postawą został nagrodzony dostając piłką prosto w głowę po silnym odbiciu Manny’ego Parrry. Wyglądało to bardzo groźnie, ale po badaniach okazało się, że wszystko jest w porządku i Kuroda będzie gotowy na następny start. Po jego zejściu miotacze Dodgers znów zmarnowali zwycięstwo. W dziewiątym inningu przy jednym oucie i dwóch runach przewagi Jonathan Broxton oddał dwa solo home runy z rzędu, a tego dającego remis zdobył Miguel Montero. To już kolejne zmarnowane zwycięstwo "Spychaczy" w ostatnich dniach. W takim nastroju w dziesiątej zmianie nie mieli nawet odbicia, a D’backs bardzo szybko zapełnili bazy, a walk-off single dające im zwycięstwo 4:3 zdobył Parra.

Bardzo podobny przebieg miało spotkanie na Turner Field w Atlancie, gdzie Braves w kolejnej serii z Phillies starali się zmniejszyć do nich straty w dywizji. Tutaj to oni wyszli na prowadzenie, po tym jak 2-RBI home runa w trzecim inningu zdobył Brian McCann. Jednak aktualni mistrzowie się tak łatwo nie poddali i krok po kroku odrabiali starty, aż na prowadzenie 3:2 w siódmym inningu wyprowadził ich po solo homerze Jayson Werth. Wydawało się więc, że tak jak w meczu numer jeden Braves będą musieli zaakceptować porażkę i straconą szansę w ten sam sposób i z tym samym wynikiem końcowym. Mimo, że dziewiąty inning to przeważnie za późno na odrabianie strat, to dla Braves był on właśnie największą szansą w meczu, bowiem dla Phillies miotał ich closer Brad Lidge. Jest to tym dziwniejsze, ponieważ Lidge w zeszłym sezonie był najlepszym closerem National League, wykorzystując wszystkie szanse na save. W tym roku jest zdecydowanie najgorszym w swoim fachu. Jego dwa błędy popełnione w przeciągu kilku sekund, pozwoliły gospodarzom na zdobycie wyrównującego runu, a po chwili zapełnili oni bazy nie tracąc jeszcze żadnego outu. Potrzebny byłby więc cud aby takiej sytuacji nie zakończyli kolejnym punktem. Cudu oczywiście nie było, a po chwili walk-off single zdobył Omar Infante, dając Braves wygraną 4:3.

Pozostałe wyniki:
Oakland Athletics - Chicago White Sox 1:8
Chicago Cubs - Pittsburgh Pirates 3:1
Minnesota Twins - Cleveland Indians 3:7
Atlanta Braves - Philadelphia Phillies 4:3
Baltimore Orioles - Los Angeles Angels 1:5
New York Mets - San Francisco Giants 4:5
Detroit Tigers - Kansas City Royals 10:3
Tampa Bay Rays - Toronto Blue Jays 8:3
Milwaukee Brewers - Houston Astros 6:2
Texas Rangers - Boston Red Sox 7:2
Cincinnati Reds - Washington Nationals 6:10
Seattle Mariners - New York Yankees 2:5
St. Louis Cardinals - San Diego Padres 7:4
Arizona Diamondbacks - Los Angeles Dodgers 4:3

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×