Oni byli dumą Polski po odzyskaniu niepodległości. Najlepsi sportowcy II RP

Jadwiga Jędrzejowska, Halina Konopacka, Janusz Kusociński, Stanisław Marusarz - to oni dali fundament pod sport w naszym kraju. Dzięki nim Polacy uwierzyli, że nawet odradzający się dopiero kraj może walczyć z największymi potęgami świata.

Marek Bobakowski
Marek Bobakowski

97 lat temu - 11 listopada 1918 roku - Polska odzyskała niepodległość. Po 123 latach zaborów trzeba było odbudować kraj od podstaw. Chodzi nie tylko o administrację, finanse czy wojsko. Również sport musiał się szybko zorganizować. I tak się stało.

W 1921 roku oficjalne dokumenty mówiły o 70 tys. polskich zawodniczek i zawodników. Kilka lat później ta liczba zwiększyła się o połowę, a tuż przed rozpoczęciem II wojny światowej mieliśmy ponad 350 tys. sportowców. Czyli pięć razy więcej niż tuż po odzyskaniu niepodległości. W latach 1918-39 w naszym kraju powstała większość związków sportowych. Piłka nożna, lekka atletyka, zapasy, jeździectwo, narciarstwo, tenis ziemny - Polacy coraz bardziej pragnęli sukcesów sportowych. - To było niezwykle ważne w tych trudnych czasach - twierdzą historycy.

Te sukcesy przyszły. Zaczęliśmy od dwóch medali podczas igrzysk olimpijskich w 1924 roku, a w 1936 roku mieliśmy w Berlinie aż 111 przedstawicieli, którzy wywalczyli sześć krążków.



- Gdy w 1928 roku na Igrzyskach Olimpijskich po raz pierwszy zagrano Mazurka Dąbrowskiego (a stało się to za przyczyną "złotego" rzutu dyskiem Haliny Konopackiej), Polskie Radio nadało specjalny komunikat. Konopacka stała się bohaterką zbiorowej świadomości. Gdy powróciła z igrzysk, na trasie jej przejazdu wiwatowały nieprzebrane tłumy, a witali ją członkowie rządu. Nasza pierwsza złota medalistka stała się wzorem dla tysięcy Polaków, także tych mieszkających poza krajem. Jesienią 1928 roku w dalekiej Argentynie powstał Polski Klub Sportowy "Halina", a w całym kraju jak grzyby po deszczu zaczęły wyrastać Kobiece Kluby Sportowe - pisał historyk Uniwersytetu Warszawskiego, Robert Gawkowski, w swoim artykule "Sport w II Rzeczypospolitej".

Przypomnijmy sobie najlepszych polskich sportowców tego okresu, herosów, których kochali kibice.

Nowy sezon skoków narciarskich. Oglądaj na żywo w TVN o 16:00 w Pilocie WP (link sponsorowany).

Nowy sezon skoków narciarskich. Oglądaj na żywo w TVN o 16:00 w Pilocie WP (link sponsorowany).

Polub SportoweFakty na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • 0uwdt0 komplet punktów Zgłoś komentarz
    Pan Stanisław Marusarz. Jako nastolatek miałem okazję być w Zakopanem na kameralnym spotkaniu z Mistrzem. Przemiły, uśmiechnięty, wspaniale opowiadał. Jestem szczęśliwy że w życiu go
    Czytaj całość
    spotkałem. Żałuję tylko że zapomniałem zabrać ze sobą książkę aby dostać autograf. Ale w pamięci Stasiu Marusarz na zawsze ! Pozdrawiam z Rzeszowa.
    • MrKilianowski Zgłoś komentarz
      JJ jak dla mnie największa tenisistka polskiego tenisa Aga za to najlepsza polska tenisistka Obie pokazywały ze nie liczy się siła ale spryt i technika Co mnie zaskoczyło to znajomość z
      Czytaj całość
      królem Szwecji. No no jak dla mnie polska ambasadorka a Aga to jej godna następczyni!
      • zbujnick Zgłoś komentarz
        "w 1936 roku mieliśmy w Berlinie aż 111 przedstawicieli, którzy wywalczyli siedem krążków (w tym dwa złote)." Ciekawe skąd pan Bobakowski wytrzasnął takie rewelacje? Do tej pory
        Czytaj całość
        zdobyliśmy na berlińskich igrzyskach jedynie 3 srebrne i trzy brązowe medale, ale... może komuś odebrano złote i przyznano Polakom? Tyle się dziś zmienia w światowych tabelach, że może mi coś umknęło, a pan Bobakowski się doczytał. Tylko niech poda źródło, bo wszystkie dotychczas mi znane podają informacje o 6 medalach Polaków w 1936 roku
        • Puławiak Zgłoś komentarz
          Bo nie Berlin, Moskwa czy Bruksela lecz Warszawa jest moją stolicą. Tylko wolna, niepodległa i w pełni suwerenna Rzeczpospolita Polska na wieki!