- Mama z dwójką dzieci zbliżała się do miejsca w wodzie, gdzie znajduje się obniżenie terenu. Nagle cała rodzina wpadła do tego zagłębienia, zaczęli się topić. Ratownicy szybko ruszyli na pomoc i zauważyli, że matka stanęła na palcach i topiąc się trzymała swoje dziecko na wyciągniętych rękach ponad wodą. Po wyciągnięciu na brzeg matka była nieprzytomna, ale po krótkiej pomocy ocknęła się i od razu zapytała o swoje dzieci. Scena jak z filmu - ujawnia Dawid Góra. Autor książki "WOPR. Życie na ratunek" i dziennikarz WP SportoweFakty ujawnił, jak skończyła się ta dramatyczna historia.