Tragiczny wypadek w stajni. Nie żyje Peta Tait

Getty Images / Natasha Morello / Peta Tait
Getty Images / Natasha Morello / Peta Tait

Do tragicznego zdarzenia doszło w Cranbourne Training Centre w południowo-wschodnim Melbourne. W wyniku niezwykle pechowego wypadku życie straciła Peta Tait.

W tym artykule dowiesz się o:

Była dżokejka zginęła w wyniku incydentu, który miał miejsce w jednej ze stajni w Melbourne. Peta Tait straciła życie po tym, jak została kopnięta w głowę przez konia.

43-latka pracowała w ostatnim czasie jako stajenna i osoba przygotowująca konie do treningów. We wtorek zajmowała się swoimi obowiązkami, kiedy została uderzona przez zwierzę w głowę w Cranbourne Training Centre. Ratownicy medyczni pospieszyli na miejsce i przeprowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową, ale nie udało się jej uratować.

- To był po prostu nieszczęśliwy wypadek. Peta doskonale radziła sobie z końmi - powiedział Reg Manning, który znał ją przez całe życie, cytowany przez "The Age".

Tait rozpoczęła karierę jako szesnastolatka, wygrywając swój pierwszy wyścig dla trenera Manninga. Przez lata była związana z wieloma renomowanymi stajniami.

W trakcie kariery Tait odniosła 48 zwycięstw jako dżokejka w wyścigach amatorskich, a jej ostatni triumf przypadł na 2019 rok, gdy wspólnie z Manningiem wygrała wyścig na Unruly Student.

- Była bardzo dobrą dżokejką, świetnie oceniała tempo i miała doskonały kontakt z końmi - dodał Manning.

Komentarze (1)
avatar
Grzegorz Próchnicki
2.07.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Zwierzęta nie są głupie. Głupi są ludzie, którzy znienacka do nich podchodzą, w dodatku - od tyłu lub zza jakiejkolwiek zasłony (np. mur lub krzaki). Wtedy zwierzę nie ma czasu na rozpoznawanie Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści