Polska czwórka z Karoliną Nają na czele trzecia na mistrzostwach świata

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Karolina Naja
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Karolina Naja

Polki zdobyły w Montemor-o-Velho brązowe medale mistrzostw świata 2018 w olimpijskiej konkurencji K4 na 500 metrów. Trzecią lokatę w C2 na 500 m zajęli Arsen Śliwiński i Michał Łubniewski.

Po 250 metrach Karolina Naja, Helena Wiśniewska, Anna Puławska i Katarzyna Kołodziejczyk zajmowały czwarte miejsce (45.963). Przed nimi znajdowały się wówczas: Nowozelandki (45.518), Białorusinki (45.748), a także Węgierki (45.853).

W drugiej części rywalizacji polska czwórka wyprzedziła ekipę z Białorusi i zakończyła zmagania na trzecim miejscu z czasem 1:34.568.

Wygrały Węgierki: Anna Karasz, Erika Medveczky, Danuta Kozak i Dora Bodonyi (1:33.761). Na drugim stopniu podium stanęły Nowozelandki: Lisa Carrington, Aimee Fisher, Kayla Imrie i Caitlin Ryan (1:33.771).

Podczas mistrzostw Europy 2018 Polki w tej konkurencji były piąte. W Belgradzie zaprezentowały się wtedy: Dominika Włodarczyk, Puławska, Naja i Kołodziejczyk. W składzie polskiej czwórki na czempionat w Montemor-o-Velho Dominikę Włodarczyk zastąpiła Wiśniewska, a Naja zmieniła pozycję i została szlakową tej osady. Dwukrotna medalistka igrzysk olimpijskich w 2018 roku wróciła do sportu po urodzeniu dziecka.

Na półmetku wyścigu kanadyjkarzy na 500 metrów, Arsen Śliwiński i Michał Łubniewski zajmowali dziewiątą lokatę. W drugiej części zmagań Polacy zdecydowanie awansowali - zakończyli finał na trzecim miejscu. Uzyskali czas 1:41.787. W piątek Śliwiński i Łubniewski stanęli na drugim stopniu podium po rywalizacji na 200 metrów.

Wygrali Erlon Silva oraz Isaquias Queiroz dos Santos (1:40.043). Drugie miejsce zajęli Wiktor Melantiew i Władysław Czebotar (1:41.590). Brazylijczycy prowadzili, a Rosjanie byli drudzy już po 250 metrach.

Czwarty w wyścigu kanadyjkarzy na 5000 metrów był brązowy medalista mistrzostw świata 2017 - Mateusz Kamiński. Mistrzowski tytuł obronił Niemiec Sebastian Brendel.

ZOBACZ WIDEO Tiki-taka w Bundeslidze. 3 minuty, które dobiły Bayer [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)